Jak będą chronione lubuskie rezerwaty ? Buczyna Szprotawska
Buczyna Szprotawska o powierzchni 152 ha to jeden z najcenniejszych rezerwatów przyrody województwa lubuskiego. Położony w Borach Dolnośląskich, między Szprotawą a Przemkowem obejmuje część kompleksu starego, około 160-letniego lasu bukowego, tworzącego wyspę siedlisk lasowych wśród młodszych, sosnowych drzewostanów porastających uboższe siedliska. Las bukowy ma charakter zbliżony do naturalnego; zachodzą w nim procesy naturalnej dynamiki drzewostanu, wraz z elementami naturalnego płodozmianu leśnego (ekspansja jaworu i lipy w lukach buczyny). Druga część bukowej wyspy, jak na las mówią miejscowi, leży już w województwie dolnośląskim i stanowi projektowany rezerwat Buczyna Piotrowicka.
Buczyna reprezentuje niżową formę żyznej buczyny sudeckiej z żywcem kremowym oraz kwaśną buczynę niżową. Stanowisko żywca, który jest gatunkiem sudeckim, jest najdalej na północ wysuniętym naturalnym stanowiskiem tej rośliny. Występują także fragmenty lasu bukowego z wilgociolubnym runem na glebach glejowych i opadowo-glejowych.
Rezerwat Buczyna Szprotawska jest jednym z kilkudziesięciu rezerwatów w Polsce chroniącym buczyny, ale jest to jedyny rezerwat chroniący niżową postać żyznej buczyny sudeckiej. Równocześnie jest to jeden z zaledwie kilku obiektów w zachodniej Polsce umożliwiających zachowanie i śledzenie naturalnych procesów dynamiki ekosystemu leśnego - w tym przypadku lasu bukowego.
Rezerwat obejmuje również mniejsze płaty lasów lipowych i jaworowych ukształtowanych na siedlisku buczyny i stanowiących jej postaci regeneracyjne, a podobnych do żyznych grądów. Ciekawostką jest, że przemkowscy pszczelarze latem zwożą do granic rezerwatu swoje pasieki, wypasając pszczoły na lipach. W granicach rezerwatu znajdują się także niewielkie fragmenty dąbrowy trzęślicowej, łęgu jesionowo-olszowego, grądu oraz leśnych zbiorowisk zastępczych.
Rezerwat ma faunę i florę typową dla dobrze zachowanych lasów naturalnych o charakterze puszczańskim, będąc dla wielu gatunków jedyną ostoją w regionie. Występuje tu jedna z czterech znanych na niżu zachodniej Polski populacja bardzo rzadkiego ssaka - popielicy. Popielic jest dość dużo i czują się dobrze; oprócz naturalnych dziupli w bukach zasiedlają sztuczne budki.
W rezerwacie gnieżdżą się rzadkie gatunki ptaków: bielik i sóweczka; liczne są populacje typowych dla starodrzewi bukowych: siniaka i muchołówki małej. Znaleźliśmy też kilka cennych gatunków kózek (Cerambycidae), typowych dla lasów o charakterze puszczańskim. Niektóre z nich znane są w zachodniej Polsce wyłącznie z tego obiektu ! We florze rezerwatu zaznacza się obecność rzadkich w regionie gatunków żyznych lasów liściastych. Rosną tu, oprócz wymienionego już żywca kremowego, żywiec bulwkowaty, perłówka jednokwiatowa, czerniec gronkowy, żankiel zwyczajny, wawrzynek wilcze łyko i inne.
Obiekt jest od dawna znany i chroniony. Przed II wojną światową istniał tu rezerwat przyrody Hohe Wald. W rezerwacie, wchodzącym w skład lasów miasta Szprotawy, istniała (zachowana do dziś) drewniana wiata - domek letni i miejsca pamiątkowe - pomniki upamiętniające nadleśniczych lasów szprotawskich. Ciekawe są dawne nazwy miejscowe, np. przecinająca buczynę z północy na południe linia nosiła nazwę Duktu Jeleniej Kąpieli.
Po II wojnie światowej rezerwat został powołany ponownie w 1965 r., nie oznaczało to jednak, że las znalazł się pod rzeczywistą ochroną. Jeszcze kilka lat temu buczynie groziło wykonanie w niej cięć rębnych tzw. rębni częściowej, które zmieniłyby ją w bukowy młodnik.
Rezerwat zawsze jednak był ważnym obiektem w świadomości miejscowych leśników i w świadomości społeczności lokalnej. Tu przywożono wszystkich gości Nadleśnictwa i wszystkie wycieczki. Buczyną chwali się cała zielonogórska RDLP; rezerwat jest oczkiem w głowie wszystkich jej wydziałów. Populacja popielicy i cały las stały się też w latach 90-tych przedmiotem zainteresowania przyrodników z PTOP Salamandra z Poznania. W porę dostrzeżono niebezpieczeństwo potraktowania bukowego starodrzewu w sposób analogiczny do zwykłych gospodarczych buczyn. Gospodarze obiektu, Nadleśnictwo Szprotawa, doprowadzili do decyzji o niewykonywaniu zaplanowanych już cięć rębnych, zastępując je ograniczonymi pracami nad odnowieniem buka, polegającymi na usuwaniu pojedynczych drzew i pielęgnowaniu odnowień.
W latach 2000-2001 przygotowany został plan ochrony rezerwatu, opracowywany przez Lubuski Klub Przyrodników. Plan ten będzie podstawą ochrony obiektu przez najbliższe dwudziestolecie.
Za strategiczny cel ochrony uznaliśmy zachowanie ekosystemu żyznego lasu liściastego wraz z procesami jego naturalnej dynamiki oraz związaną z nim cenną florą i fauną, w tym z populacją popielicy. Posłużyć temu mają działania i przedsięwzięcia skupione w sześciu grupach tematycznych:
- Minimalizacja ingerencji w naturalne procesy dynamiki ekosystemu
- Unaturalniająca przebudowa zniekształconych fragmentów drzewostanów
- Przyspieszenie regeneracji lasu bukowego w miejscach, gdzie został on antropogenicznie zniekształcony
- Stabilizacja i zabezpieczenie przed zniszczeniem fragmentów drzewostanów świerkowych
- Zapewnienie spokoju niezbędnego dla antropofobnych elementów fauny
- Doprowadzenie do zwiększenia ilości elementów typowych dla lasów naturalnych, stanowiących mikrobiotopy dla fauny: rozkładającego się drewna, martwych drzew stojących, dziupli
W najstarszych i najlepiej zachowanych fragmentach buczyny zaprojektowaliśmy przez najbliższe 20 lat ochronę bierną, czyli zgodnie z obowiązującą w planach ochrony terminologią tzw. ochronę częściową zachowawczą. Ingerencja człowieka nie jest tam potrzebna. Wprawdzie można oczekiwać zamierania pojedynczych buków, powstawania luk w drzewostanie, rozwoju w nich odnowień lipowych i jaworowych, to jednak procesy te mieszczą się w ramach naturalnych fluktuacji znanych w buczynach europejskich.
W niewielkich fragmentach buczyny, które zostały już znacznie przerzedzone wykonanymi w latach ubiegłych cięciami, zaproponowaliśmy dopuszczenie sztucznych podsadzeń buka oraz pielęgnowania odnowień buka (według dotychczasowych doświadczeń leśników ze Szprotawy). Zabiegi te - choć mają sztuczny charakter - posłużą zniwelowanie przejawu antropogenicznego zniekształcenia.
W kilku zawartych w granicach rezerwatu sztucznych drzewostanach sosnowych zaproponowaliśmy rozpoczęcie intensywnej przebudowy w kierunku unaturalniania lasu. Miałaby ona postać zindywidualizowanych cięć rozmaitego rodzaju (przede wszystkim gniazdowych i przerębowych) z wprowadzaniem buka i dębu. Wykorzystane powinny zostać wszystkie pozytywne elementy istniejącego drzewostanu, a więc podrosty i naloty drzew liściastych. Cięcia takie określa się w terminologii leśnej jako tzw. rębnię IIId gniazdową udoskonaloną, czyli rębnię o długim okresie odnowienia (plan. ok. 30 lat), w której wykorzystuje się elastycznie różne rodzaje cięć dla pełnego uwzględnienia i wykorzystania sytuacji na gruncie i osiągnięcia założonego efektu hodowlanego. Jeden z drzewostanów, mimo że w znacznej części ma sztuczny charakter (miejscami dominacja sosny i świerka), trzeba jednak było pozostawić nienaruszony, ponieważ jest on biotopem cennego gatunku ptaka - sóweczki.
Założyliśmy, że granic rezerwatu nie powinno opuścić żadne drewno gatunków liściastych; nawet drzewa usuwane ze względów bezpieczeństwa czy drzewa wycinane tam, gdzie zaplanowano ograniczone zabiegi, powinny pozostać na gruncie do naturalnego rozkładu. Zasoby martwego drewna w rezerwacie są dziś bowiem znacznie mniejsze, niż w podobnych lasach o całkiem naturalnym charakterze.
Zaplanowaliśmy kontynuację rozwieszania skrzynek dla popielic, te bowiem chętnie je wykorzystują, a ilość naturalnych dziupli mogłaby stać się czynnikiem limitującym liczebność tej bardzo cennej populacji.
W rezerwacie pozostanie zabytkowa wiata i pomniki, a także istniejące szlaki turystyczne i ścieżka poznawcza. Miejsce ogniskowe zostanie jednak przesunięte poza granicę rezerwatu.
Postulujemy też, by mimo granicy województw, nadleśnictw i Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych wszelkie badania i monitoring prowadzić wspólnie dla Buczyny Szprotawskiej i Buczyny Piotrowickiej, stanowiących przecież jeden kompleks leśny.
Zaakceptowany przez Wojewódzką Komisję Ochrony Przyrody plan zostanie wkrótce ustanowiony przez wojewodę i będzie obowiązywał do 2022 roku. Paweł Pawlaczyk