Bociek, biuletyn Lubuskiego Klubu Przyrodników      [LKP Home Page]
[Bociek Home Page]
[Spis treści tego nr]
[Zobacz też: Park Krajobrazowy Ujście Warty]
[Zobacz też: Stacja w Owczarach]

Wycieczka rowerowa do Owczar

 

          W dniach 9-11 czerwca (piątek - niedziela) została zorganizowana kolejna wycieczka rowerowa, tym razem do Owczar. Uczestnikami byli przyrodnicy i turyści rowerowi z Górzycy, Zbąszynka, Świebodzina, Zielonej Góry i Bydgoszczy. Piątek był dniem przeznaczonym na dojazd rowerami do Stacji Terenowej LKP w Owczarach. Wszyscy dojechali do Owczar bezpiecznie i przy bardzo dobrej pogodzie, przy tym wiatr wiał w plecy popychając nas do przodu. W ten sam dzień wieczorem przyłączyliśmy się jeszcze w Owczarach do wypasania owiec na murawach kserotermicznych, podziwiając przy okazji ze wzgórz piękne widoki. Po powrocie przedstawiłam uczestnikom sobotni plan zwiedzania Kostrzyna i okolic. Wykorzystując „Przewodnik turystyczny Ujście Warty” przedstawiłam skrótowo obecnym najdawniejszą historię regionu, złoty wiek i zabytki Kostrzyna, ciekawostki o zamku w Słońsku nabytym w 1427 r. przez joannitów. Historia zakonu templariuszy z siedzibą komturii w zamku w Chwarszczanach, a także legenda o tajemniczym olbrzymim skarbie tego regionu wywołała wśród słuchających duże ożywienie i zainteresowanie. W krajobrazie regionu „Ujście Warty” poza dolinami rzecznymi dominuje mozaika pól, śródpolnych zarośli i zadrzewień oraz różnej wielkości kompleksy leśne. Świat zwierząt tego obszaru, to przede wszystkim ptaki. Najbardziej interesujący pod względem awifauny jest obszar rezerwatu Słońsk. Myślę, że w „Przewodnik turystyczny Ujście Warty” powinien zaopatrzyć się każdy rowerowy turysta, wybierający się w te okolice, bowiem opisom szlaków rowerowych poświęcono w nim największą uwagę. Przez obszar ten przebiega również międzynarodowy szlak rowerowy R1, wiodący od Lubniewic, przez Sulęcin, Czarnów do Kostrzyna i dalej do Niemiec. Specjalnie dla rowerzystów wyznakowano na terenie regionu pięć lokalnych szlaków rowerowych, pozwalających dotrzeć do najbardziej interesujących przyrodniczo miejsc.

          W sobotę niestety nie pospaliśmy zbyt długo, już o 8 rano wsiadaliśmy na siodełka rowerów. W Kostrzynie czekał na nas nasz kolega, przyrodnik i turysta rowerowy, Irek Raff. Przez całą sobotę pełnił on funkcję naszego przewodnika. Zwiedziliśmy ruiny Starego Miasta i teren dawnej twierdzy w Kostrzynie, Cmentarz Jeńców Wojennych Stalag IIIC, postawiliśmy znicze przed pomnikiem poświęconym ofiarom obozu, byliśmy też na polu sławnej Bitwy Sarbinowskiej, która odbyła się tu w 1758 r. - widzieliśmy porośnięty drzewami kopiec kryjący pomnik tej bitwy. Zwiedzając romantyczny pałac w Dąbroszynie mieliśmy okazję uczestniczyć wraz z mieszkańcami w uroczystościach związanych z „Dniami Dąbroszyna”, tam też zostaliśmy poczęstowani wojskową grochówką i kawą. W Chwarszczanach zwiedziliśmy kościół obronny templariuszy i miejsce dawnej komandorii. Upał przekraczający ponad 33oC zmienił nasze dalsze plany. Mieliśmy jeszcze przekroczyć granicę polsko-niemiecką w Kostrzynie i jechać do Gorgast, by obejrzeć Fort, ale postanowiliśmy przełożyć tę wyprawę na przyszły rok, kiedy to znowu spotkamy się w Owczarach.

 

Krystyna Sołtysiak