![]() |
W ostatnich latach daje
się wyraźnie zaobserwować ogromny spadek liczebności
płazów, które należą teraz do jednych z najbardziej
zagrożonych zwierząt w Polsce. Było to powodem objęcia w 1995
roku ochroną gatunkową wszystkich żyjących w Polsce płazów.
Chroni się je w ten sposób m. in. przed wykorzystaniem przez
wędkarzy jako żywej przynęty i do ćwiczeń w laboratoriach.
Główną jednak przyczyną zagrożenia płazów są zmiany środowiska spowodowane przez człowieka, a zwłaszcza niszczenie i likwidacja zbiorników wodnych. Płazy rozmnażają się w zbiornikach wody stojącej. Niestety takich terenów jest coraz mniej. Zanik miejsc rozrodu jest największym zagrożeniem dla płazów. Przyczyn ich likwidacji jest wiele. Można do nich zaliczyć obniżenie poziomu wód gruntowych na skutek wadliwej gospodarki wodnej i leśnej, odcięcie starorzeczy od rzek i ich wysychanie, zamienianie rzek i potoków w kanały, wycinanie lasów łęgowych oraz drzew i krzewów nad wodami, zasypywanie zbiorników wodnych i potoków śmieciami, gruzem oraz odpadami przemysłowymi, melioracje wodne, zasypywanie małych zbiorników wodnych i przeznaczanie terenów na cele budowlane, zarastanie stawów i młak, budowanie osiedli mieszkaniowych wzdłuż cieków wodnych.
Innymi przyczynami zagrożenia płazów są zanieczyszczenie wód, niska kwasowość wód, pobieranie piasku ze zbiorników wodnych w okresie godowania, składania skrzeku i rozwoju form młodocianych, wysychanie okresowych zbiorników wodnych, w których został złożony skrzek i gdzie żyją kijanki, a także ich rozjeżdżanie przez pojazdy (jest to zjawisko szczególnie drastyczne - mimo możliwości ratowania skrzeku - na drogach stokowych w klasach górskich), bezpośrednie zabijanie płazów przez ludzi.
Dużym
zagrożeniem dla płazów jest także ruch samochodowy. Płazy
są zwierzętami, które do życia potrzebują dwóch środowisk:
lądowego i wodnego. Większość życia spędzają na lądzie,
ale rozmnażają się w wodzie. Wiosną schodzą z lasów, łąk
i pól do zbiorników wodnych. Ponieważ w dolinach znajdują
się ruchliwe drogi, płazy muszą więc w swojej wędrówce je
przekroczyć. Ginie ich wówczas mnóstwo. Śmiertelność na
drogach jest bardzo wysoka i trudna do określenia. Zależy m.
in. od natężenia ruchu samochodowego i szerokości jezdni. Na
1-2 kilometrowym odcinku drogi może w ciągu miesiąca zginąć kilkadziesiąt tysięcy płazów.
W wielu krajach, aby zapobiec masakrze płazów, w miejscach ich wędrówek instaluje się wzdłuż drogi stałe zapory uniemożliwiające płazom wyjście na drogę oraz buduje pod drogą tunele, którymi mogą bezpiecznie przejść na drugą stronę. W Polsce, ze względu na koszty budowy oraz niską świadomość problemu takich przejść się nie buduje. Coraz częściej jednak grupy ekologiczne organizują akcje prowizorycznego zabezpieczania szlaków migracyjnych płazów.
Wiosną tego roku działania takie podjęli w Pieskowej Skale członkowie Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody, Straży Ochrony Przyrody oraz pracownicy Ojcowskiego Parku Narodowego.
Na początku ustawiono na poboczu drogi znaki “Uwaga na płazy”. Znaki takie powinny być umieszczane na słupie o grubości 10-15 cm. Tablice ze znakami przytwierdza się do słupów na wysokości uniemożliwiającej ściągnięcie ich ręką przez dorosłego człowieka. Konieczne jest wystąpienie do instytucji zarządzającej drogą z prośbą o zgodę na nieodpłatne, czasowe (od marca do maja) umieszczenie znaku w pasie drogowym. Następnie wzdłuż drogi zainstalowano siatkę mającą na celu zatrzymanie wędrujących zwierząt. Zaporę taką można zrobić również z folii. Jej wysokość powinna wynosić 30-50 cm. Paliki podtrzymujące zaporę należy umieścić co 3 metry. W przypadku instalowania konstrukcji z siatki (możliwa do wykorzystania przez kilka lat) konieczne jest opisanie jej farbą, co zmniejszy ryzyko kradzieży. Przed zaporą, co 15-30 metrów (im gęściej tym lepiej) wkopywane są w ziemię wiadra. Je również należy opisać oraz na wysokości 2 cm od dna wiadra wywiercić otwory o przekroju 1 cm. Ma to, z jednej strony uczynić wiadro mało wartościowym dla złodziei, z drugiej strony zapewnić odpływ wody w przypadku dużych opadów deszczu. Na dnie wiadra należy zostawić trochę wody. Można również wyłożyć dno mchem. Zalecana głębokość pułapki to ok. 35 cm (z płytszych żaby wyskakują).
Płazy należy przenosić z pułapek na drugą stronę drogi kilka razy na dobę - minimalnie trzy razy (koniecznie o świcie i o zmierzchu). W Pieskowej Skale w ciągu czterech dni zostało w ten sposób przeniesionych 1100 żab trawnych i ropuch szarych.
Bardzo ważną częścią akcji przenoszenia płazów jest działalność informacyjna i edukacyjna. Konieczne jest umieszczenie na siatkach, słupach i tablicach informacji o celu umieszczenia przeszkody, o roli płazów i potrzebie ich ochrony, oraz prośby o nieniszczenie konstrukcji. Najlepszą i najtańszą formą takich “ogłoszeń” jest zafoliowana ulotka w formacie A4. Oprócz tego wskazane jest wykonanie mniejszych ulotek, o podobnej treści, które rozdaje się mieszkańcom, turystom i kierowcom samochodów.
Warto o przeprowadzonej
akcji powiadomić lokalna prasę, rozgłośnię radiowe i
telewizyjne. Akcja w Ojcowskim Parku Narodowym spotkała się z
bardzo dużym poparciem mediów, co zaowocowało dużym
zainteresowaniem turystów, którzy specjalnie przyjechali do
Parku, aby obserwować płazy. Część zwiedzających
włączyła się czynnie do akcji przenoszenia zwierząt.
Pozostałych trzeba było udzielać różnych informacji na temat
płazów, co powinno w przyszłości procentować życzliwym
podejściem do tych bezbronnych zwierząt.
Bardzo ważne jest zaobserwowanie momentu, kiedy płazy po odbyciu godów i złożeniu skrzeku będą wracać z powrotem. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wtedy umieszczenie drugiej zapory, tym razem z drugiej strony drogi. Niestety wiąże się to z dużymi kosztami. Można przenieść konstrukcję, której używaliśmy dla zatrzymania ruchu w stronę stawów, ale jeżeli powroty nie mają charakteru masowego raczej nie należy tego robić. Będziemy bowiem mieli jeszcze do czynienia z “maruderami” - dążącymi do stawów i siatka taka byłaby dla nich śmiercionośną pułapką. Opisywane działania są działaniami prowizorycznymi. Należy dążyć do budowy przepustów pod drogami oraz stałych zapór. Są to niestety drogie inwestycje i nie zawsze technicznie wykonalne. Jeżeli nie da się ich wykonać należy przeprowadzać jak najwięcej akcji podobnych jak podjęte w Ojcowskim Parku Narodowym. Nie są to działania kosztowne. Niezbędny jest zakup folii lub siatki (można zwrócić się z prośbą do producentów lub firm handlowych o darowiznę), wiader, rękawic, kolorowych (a najlepiej z dodatkiem pasków odblaskowych) kamizelek dla osób przenoszących płazy przez drogę. Akcje mogą być przeprowadzane przez uczniów szkół średnich i starszych klas szkół podstawowych. Ze względu na fakt, że płazy należą do zwierząt chronionych konieczne jest nawiązanie współpracy z dyrekcjami parków narodowych, krajobrazowych, urzędów gminnych. Warto poprosić o pomoc przy organizacji akcji miejscowe nadleśnictwo i Straż Ochrony Przyrody.
Wiosną przyszłego roku problem płazów na drogach się powtórzy. Jest więc kilka miesięcy czasu na przygotowanie się do tej akcji i zdobycie koniecznych funduszy.
Mariusz Waszkiewicz