Zielona Wizja dla Zjednoczonej Europy Spoza porażki z Nicei, nowy impuls dla Unii

Wprowadzenie

Zjednoczenie Europy w zintegrowanych i spójnych ramach politycznych stanowi jedną z kluczowych zasad politycznej wizji Zielonych. U podstaw tego wyboru stoi zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa politycznego.

Zapewnienie pokoju:
Taki był początkowy cel postawiony przez "Ojców Europy", gdy po II wojnie światowej rozpoczął się proces jednoczenia Europy. Pomimo faktu, że w ciągu ostatnich 50 lat kraje Unii Europejskiej cieszyły się życiem w pokoju, nie możemy nigdy zapomnieć, że pokój nie jest czymś danym raz na zawsze. Integracja europejska okazała się być jednym z najbardziej skutecznych narzędzi zapobiegania konfliktom.
Zapewnienie bezpieczeństwa politycznego:
Uznając brak istnienia granic ekologicznych i zniesienie barier ekonomicznych i politycznych jako efekt stałego procesu integracji, a także z uwagi na procesy globalizacji i rewolucji technicznej, zdajemy sobie sprawę, że spora liczba zagadnień z dziedzin takich, jak np. środowisko, rolnictwo, polityka fiskalna, polityka zagraniczna, walka z przestępczością zorganizowaną, nie może być już w sposób efektywny rozwiązywana na poziomie jednego kraju, państwa.
Co więcej, aby zapewnić, że władza polityczna wewnątrz Unii Europejskiej nie jest ustalana w sposób kompromisowy, konieczne jest ponowne ustalenie zasad równowagi pomiędzy publicznymi a prywatnymi uczestnikami. Jeśli władza publiczna ma zachować bądź ustabilizować ponownie swoją zdolność do regulacji rynku wtedy, gdy jest to konieczne, wówczas nie ma innej drogi jak tylko poprzez integrację: jest to problem zarówno władzy (obecna sytuacja, gdy poszczególne kraje mają przeciwko sobie międzynarodowe korporacje jest nie do utrzymania), jak i spójności (poszczególne kraje, konkurujące zamiast kooperujące ze sobą, są zmuszone ustanawiać reguły służące przede wszystkim przyciągnięciu kapitału firm prywatnych, a nie w interesie wspólnego dobrobytu i interesów swoich obywateli).

Cele opisane powyżej, mogą być zrealizowanie jedynie wtedy, gdy procesy zarówno pogłębiania jak i rozszerzania Unii Europejskiej będą przebiegały jednocześnie. Pogłębiania, ponieważ jesteśmy przekonani, że kompetencje, które Unia posiada dzisiaj oraz sposób w jaki z nich korzysta, nie są w naszym przekonaniu satysfakcjonujące, zwłaszcza gdy chodzi o skuteczność, trafność i demokratyczną kontrolę. Rozszerzenie jest istotne, ponieważ zjednoczenie wschodniej i południowej części kontynentu jest ostatecznym celem europejskiej integracji. Z tych też powodów, integracja Europy jako całości, wymaga stworzenia Konstytucji Europejskiej definiującej m. in. podstawową misję przypisaną Unii.
Nawet jeśli zjednoczenie całej Europy może być politycznie ocenione jedynie poprzez powody wyszczególnione powyżej, potwierdzenie potrzeby daleko idącej integracji Europy wymaga, aby pierwotne cele leżące u podstaw odnowionej Unii były odpowiednio zdefiniowane. Generalną zasadą subsydiarności jest fakt: Unia musi zakładać tylko takie cele, które może zrealizować w sposób bardziej efektywny niż można tego dokonać na niższych poziomach władzy. Zasada ta winna mieć zastosowanie do wszystkich dziedzin, zarówno politycznych, jak i ekonomicznych, społecznych, ekologicznych. Dostrzegamy wszakże, że ścisłe horyzontalne określenie granic władzy (kompetencji) opartych na tradycyjnym podziale władzy w państwie (np. na sprawy społeczne, edukację, obronę) nie dostarczy satysfakcjonujących rozwiązań. Np. pewne aspekty polityki ochrony środowiska muszą być rozpatrywane na szczeblu lokalnym czy regionalnym (np. większość wskaźników regulujących poziom hałasu), podczas gdy inne wymagają rozwiązań na poziomie europejskim lub nawet w skali globalnej (np. system prawa zapobiegającego zanieczyszczeniom wody czy też środki przeciwdziałania zmianom klimatu).
Przypisanie kompetencji (podział władzy) musi być zdefiniowane w sposób elastyczny, ale i jednocześnie powinno jasno określać środki praktycznego wdrażania (implementacji) szczególnie, gdy dotyczy to zakresu kompetencji najważniejszych władz sądowniczych, a także czasu potrzebnego do osiągnięcia określonego celu, zmiany. Założeniem powinno być, aby praca każdej instytucji była łatwiejsza, bardziej wymierna i skuteczna.
Ambicją tego opracowania jest pomoc w określeniu kompetencji dla poszczególnych instytucji i przypisaniu poszczególnych dziedzin polityki do odpowiednich szczebli podejmowania decyzji. Obydwa zagadnienia są wzajemnie powiązane. Legitymacja szczebla terytorialnego wywodzi się z natury rozpatrywanego problemu, podczas gdy odpowiednio w okręgach wyborczych decyduje się o tym, jakie polityczne środki winny być zaangażowane. Jednakże, trzeba pamiętać o tym, że efektywne rozwiązywanie problemów to nie jest tylko sprawa odpowiednich instrumentów, ale również demokratycznych i wymiernych środków i procedur. Integracja w naszym przekonaniu nie jest próbą ograniczenia potęgi władzy państwa, ale będzie wyzwaniem jako jedyne źródło legitymacji.

W określeniu, które elementy powinny być brane pod uwagę w Konstytucji Europejskiej powinny być rozważone następujące pytania i zasady:
Kogo dotyczą sprawy?
Jeżeli te same sprawy odnoszą się zarówno do jednostek czy krajów w tym samym stopniu, powinny być one określone w tych samych konstytucyjnych ramach.
Jaka wspólna wartość dodana jest osiągana? Konstytucja powinna przewidzieć przypadki, w których poszczególne władze czy państwa będą chciały połączyć swoje wysiłki w celu bardziej skutecznego osiągnięcia wspólnego celu.

Wzmacnianie poczucia solidarności:
Integracja to dużo więcej niż kooperacja. Poczucie solidarności, które było powodem określenia minimalnych standardów społecznych i polityki spójności w obrębie Unii, stało się kamieniem milowym w historii europejskiej integracji. Ta zasada powinna pozostać podstawą kontynuacji kształtowania europejskiego postępu w przyszłości.
Subsydiarność:
Tak długo jak pożądana polityka nie musi być prowadzona w skali globalnej, tzn. na poziomie Narodów Zjednoczonych, powinna ona pozostać na szczeblu niższym.

Część I - Przegląd głównych dziedzin polityki w Unii Europejskiej

Po tym wstępie, nadszedł teraz czas na przegląd dziedzin, w których, według nas, Unia powinna rozwinąć bądź poprawić swoje działania w celu bardziej skutecznego rozwiązywania problemów. Można tego dokonać tylko poprzez powiązanie instytucjonalnej i politycznej wizji w ten sposób, aby problem konstytucyjny i model dla Europy federacyjnej mogły wywołać dostateczną ilość energii i zachętę dla umysłów i serc ludzi mieszkających w Europie.

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, nie uważamy, że Unia Europejska powinna być odpowiedzialna za wszystko. Zamiast tego, chcielibyśmy wspomnieć tylko specyficzne obszary polityki, w których europejskie poczucie odpowiedzialności i wrażliwości powinny być wzmocnione i dla których potrzebne jest określenie nowych kompetencji, respektujących jednocześnie zasadę subsydiarności i zasadę dobrego rządzenia.

Polityka Ochrony Środowiska

Unia powinna zdać sobie sprawę z ograniczonego zakresu materialnej ekspansji społeczności ludzkiej wewnątrz biosfery i uświadomić sobie potrzebę utrzymania bioróżnorodności poprzez zrównoważone zużycie odnawialnych i nieodnawialnych surowców. W celu osiągnięcia zrównoważonego rozwoju musi być powstrzymana nieograniczona eksploatacja surowców, a także winny być ograniczone koszty związane ze znacznym wzrostem populacji ludzkiej i zużycia surowców.

Plan działania według "Zielonych":
  • szybkie ratyfikowanie Protokołu z Kyoto, a także pilnowanie, aby jego wdrażanie prowadziło do rzeczywistych redukcji emisji przez kraje rozwinięte;
  • musi być zahamowana dalsza ekspansja energii nuklearnej i wysiłki w tym celu muszą być podjęte niezwłocznie;
  • wymagane jest, aby bioróżnorodność w obrębie UE była chroniona poprzez rygorystyczne wdrożenie Dyrektyw "Ptasiej" i "Habitatowej";
  • promowanie efektywności zużycia energii i odnawialnych źródeł energii poprzez podatki ekologiczne (np. podatek węglowy) i odpowiednie finansowanie;
  • konieczne jest, aby cele"Euratomu " były przeorientowane ponownie w kierunku zarządzania odpadami zamiast promocji energii atomowej, a także aby "Euratom" był zintegrowany poprzez Traktat UE i objęty kontrolą Parlamentu Europejskiego.

Polityka Społeczna

Kraje, które działają w ramach wspólnego rynku i wspólnej waluty mogą być narażone na ujemne efekty działania konkurencji w dziedzinie polityki społecznej. Europejska Karta Praw Podstawowych jest pierwszym krokiem w dobrym kierunku bardziej zjednoczonej Unii.

Plan działania według "Zielonych":
  • konieczne jest, aby były wprowadzone na szczeblu Unii Europejskiej wspólne minimalne standardy socjalne;
  • wymagane jest, by był określany nurt bardziej ambitnych celów poprzez tzw. otwarty proces koordynacji; proces ten nie powinien być jednak używany jako wymówka do nie podejmowania wiążących decyzji;
  • konieczne jest, aby podstawowe prawa społeczne i pracownicze były zasygnalizowane w aktach prawnych i Konstytucji Unii Europejskiej;
  • konieczne jest, aby Społeczny Dialog Europejski był przekształcony w bardziej znaczące narzędzie;
  • winny być wzmocnione prawa pracownicze, szczególnie w zakresie informacji, uczestnictwa i wspólnego podejmowania decyzji w firmach;
  • wymagane jest, aby ułatwiany był rozwój swobodnego ruchu pracowników (tzw. biorców pracy). Nie będzie tego można osiągnąć, dopóki nie wyeliminuje się praktycznych przeszkód z tym związanych (takich, jak: różnice w opodatkowaniu, poczucie stabilności społecznej, prawo do emerytury).

Polityka Strukturalna

Poziom dobrobytu pomiędzy różnymi częściami Europy różni się wciąż zbyt mocno. W kształtowaniu europejskiego poczucia solidarności za podstawowy element uznajemy regionalną i strukturalną politykę prowadzoną w skali europejskiej. Ponieważ regionalne dysproporcje wewnątrz Unii znacznie wzrosną po jej rozszerzeniu, dlatego jesteśmy przekonani o konieczności stworzenia ukierunkowanych szczegółowo programów promocji i potrzebie przedsięwzięcia innych środków koniecznych do sprostania wyzwaniom przyszłości.

Plan działania według "Zielonych":
  • konieczne jest dalsze wzmacnianie zrównoważonego rozwoju, regionalnego uczestnictwa w procesie podejmowania decyzji i rozważania dotyczące rodzaju ważnych zagadnień; a także określenie ich miejsca i roli w ustaleniu zasad polityki strukturalnej;
  • UE zachowuje, a nawet rozszerza swoją odpowiedzialność za programowanie strategiczne. W ten sposób problem wdrażania polityki strukturalnej może być przesunięty tak nisko, jak to tylko możliwe: na poziomy kraju/ regionu, dając tym szczeblom większą swobodę działania;
  • Europejska polityka strukturalna winna być dalej rozwijana jako dynamiczne narzędzie. Dynamizm oznacza, że nie może być ochrony nabytych praw. Oczekujemy także, że w początkowym okresie główni biorcy pomocy z europejskich funduszy strukturalnych okażą solidarność z nowymi państwami członkowskimi UE.

Polityka Fiskalna

Jeśli chodzi o politykę fiskalną, to powinien być zapewniony wysoki poziom autonomii na każdym szczeblu władzy tak, aby wzmocnić odpowiedzialność i elastyczność systemu. Jednakże, trzeba tu uczynić kilka wyjątków, w zależności od celu wprowadzanego podatku.

Plan działania według "Zielonych":
  • odrzucenie idei tzw. podatku pobudzającego konkurencyjność. O ile konkurencja jest czymś wskazanym dla prywatnego rynku, to konkurencja pomiędzy demokratycznie określonymi poziomami dochodów i wydatków już nie. Korzystne jest natomiast popieranie dokonywania porównań pomiędzy skutecznością usług publicznych.
  • konieczne jest wprowadzenie wyższego, zharmonizowanego opodatkowania energii w całej Europie (poziom UE);
  • konieczne jest przesunięcie dochodów UE w kierunku bardziej europejskiego rodzaju opodatkowania a także aby pojęcie przezorności (swobody) dochodów było wprowadzone na poziom Parlamentu Europejskiego;
  • konieczne jest, aby podatki na poziomie europejskim były narzucane na krótkoterminowe transakcje rynku kapitałowego, które mogą być uważane jako spekulacyjne, z myślą również o poziomie globalnym.

Polityka Rolna

Przez długi czas problemem polityki rolnej UE była nadprodukcja. Ceny na rynkach światowych na wiele towarów produkowanych przez sektor rolniczy są o wiele niższe niż ceny europejskie. Subsydiowana przez Europę nadprodukcja przyczynia się do obniżenia jeszcze bardziej cen na rynkach światowych i niebezpiecznie zagraża poziomowi życia rolników Południa. System cenowego i dochodowego wsparcia realizowany w ramach Wspólnej Polityki Rolnej (CAP), reprezentując obecnie prawie połowę wydatków Wspólnoty, stanowi przeszkodę w rozszerzeniu UE.

Plan działania według "Zielonych":
  • wewnętrzny rynek rolny musi być utrzymany;
  • obecne subsydia wypłacane w ramach CAP nie mogą być dłużej wymówką stosowaną wobec płatników podatków, chyba że będą one przekształcone w płatności za publiczne usługi dostarczane przez rolników takie, jak: ochrona natury, konserwacja przekształconego krajobrazu i naturalnych zbiorników wodnych (modulacja na zasadzie kryteriów jakościowych). Wymaga to stworzenia systemu współ-finansowania, który prawidłowo lokuje odpowiedzialność i ułatwia udział nowych członków UE w programie CAP;
  • ochrona konsumenta i opieka nad zwierzętami wymagają spełnienia określonych wysokich wymagań i muszą w sposób bardziej jednoznaczny identyfikować się z interesami rolnictwa;
  • dwie zasady: prewencji i zanieczyszczający- płaci są fundamentalne dla polityki rolnej i powinny być wprowadzane odpowiednio na szczebel UE i globalny/ WTO;
  • w celu zapewnienia bardziej zróżnicowanej bazy ekonomicznej dla regionów z przewagą rolnictwa powinny być opracowane i wprowadzone strategie rozwoju obszarów wiejskich.

Ochrona Konsumenta

Ochrona konsumenta, tworzenie standardów środowiskowych i podobne społeczne zagadnienia powinny być ważnymi punktami w tworzonej przez Unię polityce. Każda polityka UE, która może w sposób bezpośredni lub pośredni wpływać na interesy konsumentów, powinna być poddana tzw. "ocenie wpływu na konsumenta" tak, aby było zabezpieczone poszanowanie jego praw i swobód.

Plan działania według "Zielonych":
  • promowanie ochrony zdrowia i bezpieczeństwa, a także ekonomicznej ochrony konsumentów, np. poprzez wspieranie powstawania organizacji konsumentów;
  • zwiększanie dostępu konsumentów do sądów poprzez uproszczenie pozasądowych procedur dochodzenia roszczeń i zadośćuczynienia oraz tworzenie instytucjonalnej infrastruktury dla sądów konsumenckich;
  • tworzenie prawnych i instytucjonalnych podstaw ochrony konsumentów przed towarami niebezpiecznymi i w celu wzmocnienia poczucia ekonomicznego bezpieczeństwa;
  • wzmocnienie struktur administracyjnej kontroli rynku.

Prawo Azylu i Migracja

Zawarta w roku 1951 w Genewie Konwencja nt. Uchodźców jest obecnie tak samo aktualna, jak w chwili swego powstania. Żądamy uchwalenia europejskiej polityki dotyczącej prawa do azylu, zgodnej z duchem Konwencji Genewskiej, która ustali ważne minimalne standardy i wprowadzi pewne ramy dotyczące solidarności. Większość krajów Unii Europejskiej posiada restrykcyjne prawa dotyczące migracji pracowników. Wobec presji starzejących się społeczeństw i deficytu na rynku pracy, te prawa są teraz ponownie oceniane. W świecie, gdzie towary, usługi i kapitał krążą coraz swobodniej, także i swobodne poruszanie się ludzi nie może być hamowane. Zachodzi natomiast konieczność lepszej organizacji i regulacji tego ruchu.

Plan działania według "Zielonych":
  • przełożenie definicji uchodźcy z Traktatu w Genewie i jej interpretacja przez Wyższego Komisarza ds. Uchodźców w obowiązujące w Unii Europejskiej prawo;
  • szybkie przyjęcie minimalnych standardów dla procedur dotyczących prawa do azylu i dla udogodnień, do których szukający azylu są uprawnieni;
  • wzmocnienie Europejskiego Funduszu dla Uchodźców tak, aby mógł on funkcjonować jako narzędzie solidarności, kompensując krajom członkowskim koszty pozyskiwania szukających azylu i ułatwiając im wprowadzanie minimalnych standardów UE;
  • polityka imigracyjna, która respektuje podstawowe prawo do życia w rodzinie, otwiera możliwości dla migracji siły roboczej, a także promuje integrację nowo przybyłych od pierwszego dnia ich pobytu w nowym kraju;
  • powinny być podjęte większe wysiłki w celu wyeliminowania zorganizowanego nielegalnego ruchu ludzi;
  • uważamy, że prawa obywateli Unii Europejskiej do legalnej zmiany miejsca zamieszkania, pracy itp. winny być rozszerzone na legalnie zamieszkujących na terenie UE cudzoziemców.

Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwo

Unia Europejska stała się rozpoznawalnym uczestnikiem na globalnej scenie politycznej. Pomimo faktu, że nie zastępuje ona poszczególnych krajów członkowskich, obecnie oczywiste jest, że stanowi ona najlepsze narzędzie do projektowania, przedstawiania wspólnej woli politycznej w skali globalnej. Obecnie rzadko który kraj członkowski Unii, nawet duży, może wywierać jakikolwiek znaczący wpływ na wydarzenia odbywające się poza Unią Europejską. Dlatego polityka zagraniczna musi stać się areną głębszej integracji, par excellence . Kontynuując tę myśl, celem w skali długoterminowej powinno być, że wspólna polityka zagraniczna staje się zasadą, a niezależne działania krajów należących do Unii - wyjątkiem, tam gdzie jest to możliwe, wzmocnionym mandatem udzielonym przez Unię Europejską.

Plan działania według "Zielonych":
  • aktywne promowanie zasad demokracji i praw człowieka, z użyciem wszelkich dostępnych narzędzi;
  • silne przyczynianie się do globalnego zrównoważonego rozwoju, skierowanego przede wszystkim w niwelowanie dramatycznych różnic pomiędzy ludźmi i nacjami;
  • wzmacnianie instrumentów mogących zapobiec konfliktom i cywilizacyjnych aspektów zarządzania kryzysem;
  • eliminowanie wszelkiej broni masowego rażenia z zapasów i terytorium krajów członkowskich UE;
  • przejmowanie inicjatywy globalnego rozbrojenia, ściślejszej kontroli produkcji broni i międzynarodowego handlu bronią.

Część II Reformy Instytucjonalne
Zakotwiczenie federacyjnych zasad i struktur w Konstytucji

Ambitne deklaracje na temat tego, co Europa powinna robić, nie są niczym nowym wśród szefów państw czy rządów. Jednakże, gdy dochodzi do negocjacji w trakcie szczytów międzyrządowych, kraje członkowskie często wycofują się z tego co, według nich, mogłoby być uważane za rezygnację z niezależności.
Nadszedł czas, aby Przywódcy zrozumieli, że europeizacja pewnych obszarów polityki nie musiałaby oznaczać utraty narodowej tożsamości, a mogłaby wzmocnić w skali globalnej zasadę, że Unia Europejska jako jedność (a nie poszczególne kraje członkowskie), staje się istotną jakością polityczną. Uznając wzrastającą rolę, którą Unia Europejska odgrywa na różnych scenach, istotne jest, aby kryteria odnoszące się do zasady subsydiarności były mocno zakotwiczone w Konstytucji. Tylko w przypadku, gdy będzie istniało takie legalne umocowanie, Sąd będzie mógł w ostatecznej instancji być arbitrem w konfliktach na temat kompetencji.
Głównym problemem, jednakże, jest funkcjonalny podział władzy wewnątrz UE. Obecnie brak jest jasnego rozgraniczenia pomiędzy władzą ustawodawczą a wykonawczą Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej (i coraz bardziej Rady Europejskiej). Ponieważ to właśnie Komisja jest tym organem, który składa propozycje odnośnie polityki i ustawodawcze, a także rozwija je, zarządza finansami Unii i nadzoruje wprowadzanie w życie ustalonej polityki, to właśnie ona posiada większość tradycyjnie pojmowanej władzy wykonawczej. Jednakże Rada Unii Europejskiej, głównie pod wpływem Rady Europejskiej, wprowadzającej wiele szerokich inicjatyw odnośnie polityki, w dużej mierze próbuje przejąć funkcje Komisji odnośnie rozwoju polityki. W ten sposób Rada narusza kompetencje Komisji nadzorując wdrażanie przez nią polityki.
Z tych też powodów, chcielibyśmy mieć wpływ na zmianę architektury europejskich instytucji. Nasze propozycje oparte są na zasadzie podziału władzy oraz na federalizmie. Federalizm jest przede wszystkim filozofią polityczną, która okazała się być pokojową metodą rozwiązywania napięć pomiędzy odrębnością a jednością. Rozumiane to jest jako łączenie odrębnych jednostek politycznych, które chcą realizować wspólne cele, które nie mogłyby być zrealizowane przez nie samodzielnie, zachowując jednocześnie własną tożsamość. Problem federacyjności nie jest motywem wiodącym naszego opracowania, ale opowiadamy się za istnieniem instytucji rozliczanych w sposób przejrzysty i sporym zakresem autonomii i odpowiedzialności ze strony instytucji rządowych na szczeblu terytorialnym. W ten sposób możemy budować na bikameralizmie1, który już istnieje w instytucjonalnej architekturze UE.
Utworzenie prawidłowych, dobrze zdefiniowanych instytucji przyczyni się do zwiększenia legitymacji dla Unii. Jako "Zieloni" uważamy, że nasze szanse na dążenie do utworzenia sprawiedliwych, otwartych społeczeństw żyjących w zrównoważonym środowisku, zależą w coraz większym stopniu od tworzenia ponad- narodowej polityki. Dlatego domagamy się, aby w ramach Unii utworzony był skuteczny rząd, z kompetencjami odpowiednimi do stawienia czoła wspólnym wyzwaniom i działania na rzecz rozwiązania ponad-granicznych problemów. Nie opowiadamy się za utworzeniem dowolnego rządu, ale takiego, który będzie mógł być rozliczany przez wybieranych demokratycznie delegatów. Nie chcemy rządu biurokratycznego, ale takiego, który będzie otwarty na opinie obywateli, wyrażane w legalny i polityczny sposób. Rządu, który będzie wywodził się z jasno określonej Konstytucji, która określi mechanizmy równowagi i kontroli, a przede wszystkim będzie chronić podstawowe prawa człowieka.

Pełny parlamentaryzm

Jesteśmy za pełnym parlamentaryzmem w Unii. Oznacza to po pierwsze i przede wszystkim, że Parlament Europejski powinien posiadać pełną zdolność do wspólnego podejmowania decyzji i sporządzania budżetu. Również, musi być on lepiej wyposażony w układzie z komisarzami europejskimi. Powinien być on wyposażony w uprawnienia do ich dymisji: indywidualnej lub grupowej, gdy zachodzi taka konieczność. Komisarze, którzy prowadzą kontrowersyjną politykę powinni być dyscyplinowani przez Parlament Europejski. Wprowadziłoby to trochę dobrze pojętej dramaturgii do Zgromadzenia. Rozpoznajemy rosnącą potrzebę wewnętrznej reformy Parlamentu Europejskiego. Jeśli do tego Parlament Europejski przyspieszyłby likwidację niektórych parlamentarnych przywilejów, wtedy można by mieć przekonanie, że zaufanie społeczne do niego wzrosłoby ponownie.

Rada Unii Europejskiej staje się Izbą Narodów

Europejska Izba Narodów powinna zastąpić obecną Radę Unii Europejskiej. Takie rozwiązanie będzie posiadać dwie główne zalety:

  • Po pierwsze, przedstawiciele rządów krajów członkowskich będą współodpowiedzialni za tworzenie prawa, wspólnie z Parlamentem Europejskim. Nie będzie więc już takiej możliwości, aby kontestowali oni wykonawcze uprawnienia Komisji. Ministrowie poszczególnych krajów będą musieli się wreszcie rozstać ze swoimi ambicjami bycia członkami europejskiego "rządu cieni". Jest to nie do utrzymania teraz, gdy mamy być Unią 27. lub większej ilości krajów.
  • Po drugie, przekształcenie Rady w Izbę Narodów położy kres jednej z największych nienormalności w Brukseli tzn. tworzeniu prawa za zamkniętymi drzwiami. Izba Narodów będzie debatować i ustalać prawo w trakcie publicznych sesji. Ułatwi to także członkom parlamentu sprawowanie nadzoru nad tym, co robią ich rządy w Brukseli.

Rada Unii Europejskiej powinna zrezygnować ze swojej ambicji bycia drugą wykonawczą władzą w Unii. Powinno się to również odnosić do unijnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Javier Solana, czy też jego następca, nie powinien być już dłużej posłańcem krajów członkowskich, ale Komisarzem do Spraw Zagranicznych Unii. Oczywiście powinien on konsultować się z krajami członkowskimi, ale przede wszystkim powinien być odpowiedzialny przed Parlamentem Europejskim.

Komisja staje się Europejskim Rządem

Aby Komisja Europejska mogła stać się sprawnym rządem Unii Europejskiej, istotne jest wzmocnienie jej demokratycznej legitymacji. Komisarze europejscy powinni być politykami, a nie swego rodzaju pracownikami służby cywilnej.
Aby wzmocnić demokratyczny mandat sprawowania władzy przez Komisję, proponujemy uczynić wybór jej Przewodniczącego (czyli Premiera Rządu) jednym z punktów europejskich wyborów. Wielu parlamentarzystów europejskich byłoby wybieranych z międzynarodowych list wyborczych. Te europejskie listy wyborcze byłyby wystawiane przez partie europejskie. Osoba umieszczona na pierwszym miejscu listy wyborczej byłaby automatycznie kandydatem na przewodniczącego/ przewodniczącą Komisji. Osoba umieszczona na pierwszym miejscu zwycięskiej listy jako pierwsza otrzymywałaby mandat do utworzenia rządu, który miałby poparcie większości parlamentarnej. Rządu, który składałby się z nie więcej niż jednego przedstawiciela każdego kraju członkowskiego. Następnie Parlament Europejski udzielałby wotum zaufania dla całej Komisji i poszczególnych komisarzy.
Przypuszczalnie, system ten stwarzałby możliwość bardzo szerokich koalicji rządowych, ale głosowanie zarówno na europejską jak i narodową listę powodowałoby, że obywatele mieliby wpływ na to, jaki rząd powstanie. Obecnie tak nie jest.
W przypadku gdy rola Parlamentu Europejskiego będzie jasno określona w stosunku do Komisji Europejskiej, a także gdy Rada przybierze formę Izby Narodów, która będzie podejmować decyzje odnośnie tworzonego prawa w porozumieniu z Parlamentem Europejskim, będzie uczyniony potężny krok w kierunku nadania inicjatywy ustawodawczej zarówno Parlamentowi Europejskiemu jak i Izbie Narodów.

Rada Europejska wraca do podstaw

Rada Europejska składająca się z szefów państw i rządów jest anomalią w każdej strukturze federacyjnej. Niestety, nie doceniając tego zagrożenia, ryzykujemy, że ta anomalia będzie się w dalszym ciągu rozwijać.
Po Nicei powinniśmy domagać się przynajmniej jasnego ograniczenia roli Rady Europejskiej tak, aby już nigdy nie miał miejsca przypadek podważania uprawnień instytucji Unii Europejskiej przez ten organ, a także aby Rada Europejska zdecydowała się wreszcie na ułatwianie rozwoju Unii Europejskiej jako całości. To ograniczenie miałoby oznaczać, że konkluzje z posiedzeń Rady Europejskiej byłyby bardziej zwarte i w sposób odpowiedni definiowane. Jeszcze bardziej istotne jest, aby te konkluzje były dostarczane Parlamentowi Europejskiemu. Gdyby tenże Parlament powiedział "nie", dane działanie nie byłoby podjęte. Takie rozwiązanie spowodowałoby interesujące konfrontacje pomiędzy tymi dwoma organami władzy. Uważamy także, że Przewodniczący Komisji powinien jednocześnie przewodniczyć Radzie Europejskiej.

Prawdziwie Europejskie Partie

Konieczność tworzenia list europejskich oraz wybór wspólnego kandydata na Premiera (Przewodniczącego Komisji) stworzyłyby możliwość do znacznego zwiększenia stopnia współpracy pomiędzy partiami narodowymi, które wspólnie działałyby w ramach partii europejskich. Taka współpraca byłaby konieczna chociażby ze względu na fakt, że wspólni kandydaci wymagają wspólnego programu wyborczego, który byłby w stanie przyciągnąć wiele głosów wyborczych. Jest to wyzwanie także dla nas -"Zielonych", które powinniśmy podjąć. Może to być niezwykły impuls do stworzenia prawdziwie europejskich partii. Trzeba tu przypomnieć, że i partie krajowe organizowały się w potężne organizacje zwykle dopiero wtedy, gdy była realna możliwość wygrania miejsc w parlamencie czy rządzie.

Szeroka kampania wyborcza w skali europejskiej przyczyniłaby się znacząco do ewolucji europejskiej sfery publicznej. Pomogłaby ona dostać się na arenę w Brukseli wielu wybitnym osobom i umożliwiłaby pojawienie się nowych osobistości na skalę europejską.

Referenda i Popularne Inicjatywy w Skali Europejskiej

Referendum jest innym instrumentem, który powinien stać się nowym źródłem demokratycznego prawnego umocowania w Unii Europejskiej i jej Konstytucji. Rola tego instrumentu na szczeblu państwowym jest doceniania przez większość"Zielonych". Teraz nadszedł czas, aby zaszczepić ten instrument na europejskim gruncie w sposób, który respektuje federalny charakter Unii, z odpowiednimi progami, w warunkach umocowania dokonanego przez głosujących i kraje członkowskie. Zarówno prawidłowo organizowane referenda jak i popularne inicjatywy będą tworzyć nowe ponad-graniczne powiązania pomiędzy obywatelami, organizacjami pozarządowymi i partiami politycznymi, które będą chciały podejmować wspólne działania. Będzie to następny krok w kierunku tworzenia świadomego, aktywnego społeczeństwa obywatelskiego w skali europejskiej.
Ten rodzaj głosowania nie powinien być jednak używany w każdym przypadku. Prawo do wypowiedzi w formie referendum będzie musiało respektować ograniczenia wynikające z kompetencji w ramach Unii Europejskiej.
Trzeba jednak wspomnieć, że nawet i to ograniczenie pozostawi sporo tematów i zagadnień, wokół których możliwe będzie zjednoczenie ludzi na korzyść rozwiązań europejskich, bądź przeciwko nim. W ten sposób nawet przeciwnicy społeczeństwa Europy będą mieli możliwość wypowiedzi na "tak" lub "nie".

Trybunał Konstytucyjny

Instytucje europejskie, o których powstaniu i kompetencjach mówimy, tylko wtedy będą miały społeczne poparcie w skali europejskiej, gdy będą przestrzegać pewnych fundamentalnych praw a także gdy, mówiąc w sposób ogólny, nie będą nadużywać czy przekraczać swoich uprawnień. Na straży przestrzegania prawa w Unii Europejskiej powinien stać Trybunał Konstytucyjny. Musi on być dobrze zaopatrzony w instrumenty konieczne do pilnowania i nadzoru, że instytucje Unii Europejskiej poruszają się w granicach wyznaczonych im przez przepisy prawa. Potrzebny jest nam w pełni zdolny Trybunał z wyspecjalizowanymi izbami, z europejskimi sędziami, który będzie miał kompetencje konieczne do rozwiązywania problemów związanych z wdrażaniem prawa unijnego. Oznacza to, że konstytucyjna natura integracji europejskiej powinna być wzmocniona. Unijna Karta Praw Podstawowych powinna być częścią Konstytucji Europejskiej. W tym procesie "Zieloni" będą dążyć do uzupełnienia niektórych jej artykułów. Na przykład artykuły o ochronie środowiska i rozdział o prawach społecznych powinny otrzymać mocniejszy wydźwięk.
Powinien być ułatwiony dostęp do sprawiedliwości. Każdy mieszkaniec Unii Europejskiej powinien mieć prawo do wniesienia tzw. zażalenia konstytucyjnego do Luksemburga. Grupy interesu publicznego takie, jak np. organizacje pozarządowe powinny mieć prawo do dochodzenia w sądzie przestrzegania prawa w zakresie ochrony interesu publicznego takiego, jak: zdrowe środowisko czy bioróżnorodność, które ze względu na swoją naturę nie ograniczają się tylko do interesu indywidualnego.
Wreszcie, Trybunał ten powinien posiadać pełną jurysdykcję nad wszystkimi dziedzinami polityki prowadzonej przez UE, łącznie z polityką zagraniczną i bezpieczeństwem, sądownictwem, sprawami wewnętrznymi, w tym Europolem , który powinien być włączony do struktur unijnych.
Ochrona prawa w Unii Europejskiej poprawiłaby się wydatnie, gdyby sama Unia podporządkowała się zewnętrznemu nadzorowi ze strony Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W tym celu, Unia Europejska powinna otrzymać osobowość prawną i akces do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Europejskiej Izby Społecznej. W ten sposób Trybunał w Strasburgu mógłby funkcjonować jako sąd apelacyjny dla sądu w Luksemburgu w przypadkach dotyczących praw człowieka, stanowiąc swego rodzaju zabezpieczenie szerokiego przestrzegania praw człowieka w skali europejskiej podczas konstytucyjnego rozwoju UE.

Ochrona dynamicznego rozwoju

Niezależnie od tego, jaki system instytucjonalny będzie w końcu wybrany dla rozszerzonej Unii Europejskiej, istotne jest, aby uwzględniał on dynamikę europejskiej integracji. Dlatego konieczne jest, aby kraje członkowskie Unii zrezygnowały z prawa veta i razem pracowały na rzecz wspólnie określanych celów.

Część III - Przełamywanie Międzyrządowego Impasu - Proces Post-Nicejski

Nasze pomysły odnośnie Europy wydają się ambitne, ale nie mamy wątpliwości, że zmiany, których się domagamy, choć daleko idące, są również realne do osiągnięcia. Mają one swoje miejsce w codziennej rzeczywistości politycznej. Teraz nadszedł czas na dogłębną dyskusję na temat tych koncepcji.

Sposób przygotowania Karty Podstawowych Praw Człowieka uzmysłowił wszystkim, że istnieje o wiele bardziej efektywny niż konferencje międzyrządowe sposób opracowania ważnych dokumentów: w ciągu zaledwie 9 miesięcy Konwencja składająca się z europejskich i narodowych (krajowych) parlamentarzystów i przedstawicieli rządów wypracowała znaczący, choć nie perfekcyjny katalog fundamentalnych praw człowieka. Stworzenie podobnej konwencji , składającej się w większości z parlamentarzystów, jest konieczne do rewizji Traktatu z Nicei. Jest to zgodne z ustaleniami "Deklaracji na temat przyszłości Unii Europejskiej", zawartej w ramach tzw. Procesu Post- Nicejskiego. Końcowe ustalenia tejże Konwencji mogłyby następnie być poddane debacie i uchwalone szybko przez konferencję szefów państw i rządów.

Można wymienić wiele zalet takiej Konwencji :

  • Demokratyzacja, partycypacja czy parlamentaryzm winny być nie tylko fundamentem dla przyszłej Europy, ale i podstawowymi dogmatami, które winny wpływać na całokształt procesu tworzenia. Z tego też powodu posiedzenia Konwencji winny być szeroko dostępne. Powinny się one składać z narodowych i europejskich przesłuchań (sesji), które powinny stwarzać podstawę do obrad i wniosków publikowanych powszechnie. Konwencja musi mieć prawo do samodzielnej organizacji własnej pracy i nie może być sterowana w żaden sposób czy to przez "dyskretne" komitety czy rządy krajów członkowskich UE.
  • Przejrzystość, wszechstronna partycypacja szerokiej rzeszy uczestników począwszy od społeczeństw obywatelskich, a także fakt odpowiedzialności parlamentarzystów przed ich własnym elektoratem czy to na szczeblu krajowym, czy regionalnym, są najlepszymi gwarantami zapewnienia, w razie konieczności, odniesienia do opinii społecznej. Tylko wówczas, gdy proces reformowania Unii będzie się odbywał równolegle i w zgodzie z szeroką debatą publiczną, uzyska on społeczną akceptację i poparcie, którego obecnie brakuje. Szczególnie istotne jest, aby na równych prawach głos w tej dyskusji zabierały kraje, które starają się o przyjęcie do UE. Tylko wówczas będą one w pełni partycypować w procesie budowy Europy przyszłości.

Nadszedł już czas na wszechstronną reformę Unii Europejskiej. Może nie być już bardziej dogodnego momentu na przeprowadzenie jakościowego skoku w kierunku struktury federacyjnej. Pomimo tego, zdajemy sobie sprawę, że droga przed nami daleka i konieczne będzie jeszcze podjęcie wielu działań, aby pozyskać wsparcie dla naszych idei. Wielu ludzi mieszkających w Europie odnosi się do tego sceptycznie, przytaczając czasem trafne argumenty przeciwko tym ideom. Ale mylą się ci eurosceptycy, którzy kierują swój gniew przeciwko integracji jako takiej. Często to nie "Bruksela" jest winna, ale zła polityka prowadzona w Brukseli, za którą są odpowiedzialne również Rzym, Paryż, Haga czy Berlin.
To opracowanie nie tylko szkicuje, nakreśla kierunek przyszłych reform instytucjonalnych, ale i także opowiada się za fundamentalną zmianą kształtowania polityki. Oba te zagadnienia są ściśle powiązane ze sobą. Zmiana władzy instytucjonalnej otwiera nowe możliwości dla kształtowania polityki.
Uzyskanie większej skuteczności i legitymacji nie jest sprawą tylko bardziej precyzyjnego wyznaczenia granic pomiędzy Unią Europejską a krajami członkowskimi UE, ale także sprawą uzyskania równowagi pomiędzy władzą na odpowiednich poziomach. Dlatego sprawa podziału kompetencji nie może być rozpatrywana niezależnie i abstrakcyjnie.
Musi ulec rozszerzeniu agenda Procesu Post- Nicejskiego. Rola parlamentów narodowych w UE nie jest najbardziej palącym problemem. Ich rola polega przede wszystkim na kontroli sprawowania polityki europejskiej "w domu". Najpilniejszym zadaniem jest wypracowanie nowego modelu całej architektury Europy i wzajemnych relacji pomiędzy instytucjami. W tym celu określiliśmy tu jasne priorytety. Kompetencje dla różnych poziomów mogą być w sposób najkorzystniejszy przypisane tylko wtedy, gdy zasady prowadzonej polityki są dobrze zidentyfikowane i określona jest jurysdykcja tychże instytucji. Wciąż o zbyt wielu sprawach decyduje zasada jednomyślności. W przyszłości w nakreślonych powyżej kluczowych zagadnieniach polityki zaistnieje konieczność podejmowania decyzji poprzez większość kwalifikowaną, a także zaangażowanie Parlamentu Europejskiego w proces podejmowania decyzji.
To, co zwykle nazywane jest "uproszczeniem Traktatu o UE" obecnie będzie wymagało podziału tego Traktatu na dwie części. Pierwsza część zawierałaby konstytucjonalne podstawy Unii Europejskiej: preambułę, zadania i kompetencje (z kryteriami subsydiarności), instytucje i prawa podstawowe. Natomiast druga część byłaby bardziej pragmatyczna, np. zawierałaby sprawy polityki i prawnych instrumentów koniecznych do wdrożenia zasad/ celów Konstytucji.
Obok wzmocnienia rozszerzonej agendy Procesu Post- Nicejskiego istotne jest także stworzenia zabezpieczeń, aby zmiany te nie przebiegały w kierunku, który uważamy za błędny. Niepokojące jest np. gdy szefowie państw i rządów przypisują sobie coraz więcej europejskich kompetencji, uszczuplając przez to parlamentarne i legislacyjne uprawnienia. Szefowie państw i krajów nie ograniczają się, niestety, do tworzenia ogólnych ram politycznych, a wkraczają coraz bardziej w tzw. codzienne sprawy UE. W tym procesie europeizują oni te rodzaje polityki, za które Unia nie jest odpowiedzialna. I czynią to bez poddawania tych decyzji społecznym czy demokratycznym konsultacjom. W tym samym czasie "rozmydlają" oni istniejące kompetencje poprzez przesuwanie narzędzi sterowania w kierunku "otwartej koordynacji". To zjawisko kształtowania tzw. międzyrządowej europejskiej polityki jest dla nas nie do zaakceptowania. Jest niedemokratyczne i kosztem władzy parlamentarnej wzmacnia rolę poszczególnych rządów.
Wizja federacyjna to pomysł na przyszłość. Wizja ta jest równocześnie zobowiązaniem dla swoich zwolenników już teraz: aby walczyć w obronie tych ideałów, oponować te zmiany, które uważają oni za błędne i zdobywać zwolenników tej wizji w publicznych debatach.
Dokument ten powstawał podczas licznych dyskusji prowadzonych podczas lata 2001 roku. Jego powstanie umożliwił Brukselski Oddział Fundacji Heinricha Bölla. Chcielibyśmy szczególnie podziękować członkom grupy roboczej za ich wkład. Byli to: Sergio Andreis (Włochy), Violetta Duszek (Polska), Rainer Emschermann (Niemcy), Philippe Lamberts (Belgia), Gaëthane Nihoul (Belgia), Stefan Tidow (Niemcy), Richard Wouters (Holandia).

Pierwszymi Sygnatariuszami Dokumentu byli:

  • Monica Frassoni, Członek Parlamentu Europejskiego, Włochy
  • Radosław Gawlik, Członek Parlamentu, Polska
  • Muriel Gerkens, Członek Parlamentu, Belgia
  • Pierre Jonckheer, Członek Parlamentu Europejskiego, Belgia
  • Farah Karimi, Członek Parlamentu, Holandia
  • Eva Lichtenberger, Członek Parlamentu, Austria
  • Ulrike Lunacek, Członek Parlamentu, Austria
  • Edith Müller, Członek i Vice-Prezydent Landtagu NRW, Niemcy
  • Heide Rühle, Członek Parlamentu Europejskiego, Niemcy
  • Christian Sterzing, Członek Parlamentu, Niemcy
  • Fauzaya Talhaoui, Członek Parlamentu, Belgia

[Poprzedni | Spis treści | Następny]