![]() Najskuteczniejszym sposobem walki z górą śmieci jest zapobieganie. O ograniczaniu ilości odpadów trzeba myśleć już na etapie deski projektanta. Kolejnym rozwiązaniem jest segregacja i powtórne wykorzystanie surowców. Pojawiają się jednak bariery. Przykładowe zebranie niedostatecznej ilości danego surowca np. stłuczki szklanej, czyni nieopłacalnym transport do miejsca przetworzenia - w tym wypadku huty szkła. Również gminy często nie stać na dofinansowania organizacji segregacji zbiórki odpadów. Chcąc zaradzić tym przeszkodom w Ministerstwie Środowiska przygotowaliśmy ustawę o opłacie produktowej i depozytowej, która znajduje się obecnie w uzgodnieniach wewnątrz rządu.. Opłaty są są instrumentami ekonomicznymi stosowanymi z powodzeniem w wielu krajach Zachodu. Ustawa nakłada obowiązek pobrania od producenta lub importera opłaty, które służyć będą dofinansowaniu rozwiązań proekologicznych - w tym recyklingu. Opłaty mają dotyczyć m.in. opakowań z tworzyw sztucznych, aluminium, blachy białej, szkła, laminatów, materiałów naturalnych oraz papieru zadrukowanego. Opłaty dotyczyć będą również produktów uciążliwych takich jak urządzenia klimatyzacyjne, chłodziarki i zamrażarki, akumulatory i baterie oraz produktów stanowiących po zużyciu odpady niebezpieczne jak oleje smarowe, lampy wyładowcze i opony. Celem instrumentów ekonomicznych jest osiągnięcie określonego stopnia odzysku surowców z odpadów. Obecnie dyrektywy Unii Europejskiej nakładają obowiązek osiągnięcia poziomu 50%. Ustawa zakłada możliwość zwolnienia z opłat przedsiębiorstwa lub ich grupy, które podpiszą porozumienie z ministrami środowiska i gospodarki, określające uzyskanie wymaganych limitów odzysku odpadów. Unikać one będą opłat w zamian za organizację systemu recyklingu we własnym zakresie.
Wprowadzenie w życie powyższych mechanizmów ekonomicznych jest szansą na zmianę oblicza naszej cywilizacji jednorazowego użytku. Radosław Gawlik
<
poprzednia ][
główna ]
|