×
logo
kontakt:
redakcjaeko.org.pl
odkrywki dla klimatu energia prawo rzeki smog ptaki drzewa o nas gry
logo
 

18 maja 2010
Przyroda
 

Katastrofa w Zatoce Meksykańskiej „plamą” na nowoczesnej technologii

Platforma wiertnicza Deepwater Horizon należąca do koncernu British Petroleum zapaliła się 20 kwietnia na skutek eksplozji. W tym czasie na platformie znajdowało się 126 osób. Większość uratowano, ale 11 osób uznano za zaginione (niestety, z pewnością na zawsze), a 7 zostało rannych. Platforma znajdowała się w Zatoce Meksykańskiej, ok. 80 km na południowy wschód od portowego miasta Venice, na Wybrzeżu Luizjany - południowego stanu USA, zniszczonego 5 lat temu przez huragan Katrina. Specjalistycznym ekipom udało się ogień ugasić.

Katastrofa w Zatoce Meksykańskiej „plamą” na nowoczesnej technologii

Platforma wiertnicza Deepwater Horizon należąca do koncernu British Petroleum zapaliła się 20 kwietnia na skutek eksplozji. W tym czasie na platformie znajdowało się 126 osób. Większość uratowano, ale 11 osób uznano za zaginione (niestety, z pewnością na zawsze), a 7 zostało rannych. Platforma znajdowała się w Zatoce Meksykańskiej, ok. 80 km na południowy wschód od portowego miasta Venice, na Wybrzeżu Luizjany - południowego stanu USA, zniszczonego 5 lat temu przez huragan Katrina. Specjalistycznym ekipom udało się ogień ugasić. Niestety, cały czas trwa walka o zatamowanie wypływu ropy ze zniszczonych rurociągów, które sięgają dna na głębokości 1,5 km. Co dzień wydobywa się z uszkodzonego odwiertu ok. 800 tys. litrów ropy. Sekretarz zasobów wewnętrznych Ken Salazar, powołany przez prezydenta Obamę na koordynatora akcji ratowniczej, stwierdził że zatamowanie wycieku może potrwać nawet 3 miesiące! Bo aż tyle czasu może wymagać realizacja jednego z wariantów akcji ratowniczej polegającego na dokonaniu kolejnego 5,5 kilometrowego odwiertu (1,5 km głębokości oceanu + 4 km od dna do złoża) , co spowoduje spadek ciśnienia wypływającej teraz ropy i możliwość skutecznej naprawy uszkodzeń. Plama ropy miała na początku maja rozpiętość ok. 120 na 70 mil. Początek maja był też dramatyczny ze względu na sztorm i wiatr, który spychał plamę na wybrzeże. Rosło zagrożenie dla czterech stanów: Luizjany, Missisipi, Alabamy i Florydy. W Luizjanie ogłoszono stan klęski.
Bardzo istotne są ekonomiczne aspekty katastrofy. Wstępnie straty związane z usuwaniem szkód środowiskowych szacowane są na 2-3 mld dol. Rybołówstwo i przemysł rybny w Luizjanie mogą stracić 2,5 mld dolarów, a branża turystyczna na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej ok. 3 mld dolarów. Te kwoty nie obejmują odszkodowań. Koncern Exon Mobil po katastrofie i zatonięciu (w 1989 r.) tankowca „Exxon Valdez”, u wybrzeży Alaski, zapłacił 5 mld dol. odszkodowań. Wartość BP na giełdzie obniżyła się już o prawie 30 mld dol.(!), bo szacunkowy, ogólny koszt likwidacji szkód specjaliści oceniają na ok. 13 mld dolarów, a może nawet więcej.

W pomoc mieszkańcom włączył się rząd i sam prezydent Obama. Rozstawiane są podwójne pierścienie na wodzie powstrzymujące ropę. Samoloty Herkules rozpylają środki mające neutralizować plamę. Równolegle prowadzona jest walka z ropą przez jednostki nawodne Straży Przybrzeżnej i Marynarki Wojennej USA. Koncern BP chce zatrudnić i opłacić rybaków w zamian za pomoc w zbieraniu ropy. BP oświadczyło też, po mocnych słowach ze strony administracji USA, że bierze na siebie całą odpowiedzialność finansową za katastrofę.
Olbrzymim problemem jest silny wiatr wiejący z południa i spychający plamę wprost na Luizjanę. Wiatr i fale niszczą też zapory, które miały zatrzymać wpłynięcie ropy na zróżnicowane wybrzeże, pełne zatoczek i wysp obejmujące także wyjątkowo cenne przyrodniczo obszary lasów mangrowych i bagien , w tym deltę Missisipi.

To ostoje pobytu i rozrodu różnych gatunków roślin i zwierząt, w tym ryb. A Zatoka Meksykańska to aż 1/3 rybołówstwa USA.

Te wszystkie fakty i informacje każą przypuszczać, że możemy mieć do czynienia z największą katastrofą przemysłu naftowego na morzu, połączoną z gigantycznym skażeniem środowiska i ogromnymi stratami. Dla ekologów to kolejny dowód jak absurdalne jest w wydaniu różnych „programowo anty-zielonych progresistów”, rozłączanie problemów ochrony przyrody od działalności gospodarczej i skutków społecznych.
Wydawało się, że morzom i ocenom grożą głównie katastrofy tankowców. Stad m.in. realizowany postulat wprowadzania standardów podwójnych kadłubów. Mimo setek platform wiertniczych działających na różnych akwenach, nie było większych wypadków. Mogło się wydawać, że ta technologia jest świetnie opanowana i bezpieczna. Takie uspokajające opinie funkcjonują także w naszym kraju, mimo że na Bałtyku polska firma Petrobaltic eksploatuje obecnie 2 platformy.
Katastrofa w Zatoce Meksykańskiej to kolejna lekcja pokory dla ludzkiej pychy i „anty-ekologów progresistów”. Technologie bywają zawodne z powodu różnych czynników. Zapory na rzekach, które miały być bezpieczne, kiedyś mogą runąć i zamiast chronić zniszczyć doliny rzek, i takie sytuacje się zdarzają. Podobnie elektrownie jądrowe działają do czasu awarii lub katastrofy. W późniejszych raportach pojawiają się wówczas sformułowania w rodzaju: „niewybaczalne błędy konstrukcyjne, niedbały nadzór, błędne instrukcje obsługi, błędne oceny sytuacji pod wpływem stresu, jak również i naiwna wiara w możliwości wysoce czułej techniki…”.

Być może tak będą również opisane przyczyny katastrofy platformy wiertniczej Deepwater Horizon.
Niezależnie od tego jak szybko uda się zatrzymać wypływ ropy (oby jak najszybciej!) wiemy już jak kruchy okazał się - wobec skali dramatycznych skutków ekologicznych, gospodarczych i społecznych na olbrzymim obszarze - bastion zapewnień o bezpieczeństwie technologii przemysłowej. Bogaty przemysł naftowy musi pilnie przedstawić propozycje zmian. Wydobycie surowców winno i musi być bezpieczniejsze. Podwyższone standardy bezpieczeństwa będą musiały być wprowadzone pod nadzorem społeczności międzynarodowej i państw, na których wodach znajdują się platformy.
Dotyczy to także Polski i Bałtyku. Hipotetyczna katastrofa platformy Petrobalticu, czy tankowca (przy częstych północno-zachodnich wiatrach) zniszczyłaby nasze bałtyckie wybrzeże.

Gdy podczas kampanii „Bałtyk jest w Polsce” analizowaliśmy możliwość takich katastrof na naszym morzu uzmysłowiliśmy sobie, że ich prawdopodobieństwo nie jest niestety zerowe. W każdym momencie po Bałtyku przemieszcza się ok. 2 tys. statków, z tego niemała część to tankowce. Duży wyciek ropy w wyniku katastrofy statku, czy platformy, przy stanie morza powyżej 4 lub 5 w skali Beauforta, to pewne skażenie wybrzeża, gdyż akcja ratownicza staje się wówczas praktycznie niemożliwa. Bałtyk to morze zamknięte i płytkie. Możliwe skutki dla ekosystemu morza i wybrzeża, rybołówstwa i turystyki winny nas skłonić do pilnego zrobienia pełnych ćwiczeń na wypadek takiej sytuacji. Ale warto też wcześniej sprawdzić gotowość służb, sprzętu, rybaków, wojska, centrów antykryzysowych i wolontariuszy na wypadek takiej sytuacji. Po to by w razie czego (oby do tego nigdy nie doszło) móc powiedzieć: „mądry Polak przed szkodą”.

Radosław Gawlik
Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Unia
Zieloni 2004





 
ico
legenda mapy

Przyroda

Pod takim tytułem odbyła się międzynarodowa konferencja w Brukseli dotycząca sytuacji europejskich ekosystemów leśnych, ich zagrożeń i potencjału.
czytaj całość
Sadzić można nie tylko lasy, lecz także jadalne leśne ogrody! Poza funkcjami przyrodniczymi, ogrody stanowią dostęp do żywności i lekarstw (...)
czytaj całość
W ciągu mijających 10 lat od naszego wejścia do UE wiele wydarzyło się w sferze proekologicznego budowania wsi i kształtowania (...)
czytaj całość
W dokumencie, który jest częścią Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku, z listy najważniejszych projektów zniknął III etap prac modernizacyjnych (...)
czytaj całość
 Odra została uregulowana i skanalizowana między Wrocławiem a Gliwicami jeszcze przed  II wojną światową. Jednak „lobby wiślane” nie chce uczyć (...)
czytaj całość
Prace hydrotechniczne prowadzone na polskich rzekach powinny zostać skontrolowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.
czytaj całość
Moda to psychiczna potrzeba naśladowania innych, aby się z nimi identyfikować. Przeważnie dotyczy ubioru, ale także światopoglądu czy sposobu postępowania, (...)
czytaj całość
więcej
Licencja Creative Commons Materiały zgromadzone na serwisie dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe
Korzystanie z naszego serwisu oznacza akceptację przez Państwa naszej Polityki prywatności.
Zobacz więcej