×
logo
kontakt:
redakcjaeko.org.pl
odkrywki dla klimatu energia prawo rzeki smog ptaki drzewa o nas gry
logo
 

3 lipca 2013
Zasoby naturalne
 

Jak zmienić pod ziemią węgiel w gaz? AGH pomoże

Korzystanie z węgla byłoby bezpieczniejsze i ekologiczne, gdyby udało się zmienić go pod ziemią w gaz, który na powierzchni posłużyłby do produkcji energii.

Jesienią tego roku w katowickiej kopalni Wieczorek naukowcy sprawdzą, czy jest to możliwe na większą skalę. W projekt zaangażowana jest m.in. krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza.
Projekt, którego częścią będzie próba podziemnego zgazowania węgla kamiennego w czynnej kopalni, przygotowywany jest od kilku lat. Realizuje go konsorcjum ośrodków naukowych i firm, na czele z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Według przedstawicieli Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia Wieczorek, najdalej na przełomie października i listopada tego roku wszystko będzie technicznie gotowe do rozpoczęcia eksperymentu. Dokładnej daty rozpoczęcia zgazowania jeszcze nie ustalono. Jeżeli projekt ostatecznie nie ruszy jesienią (np. z powodu niesprzyjającej pogody), będzie rozpoczęty wiosną 2014.

Do projektu zgazowania węgla w minioną sobotę nawiązał podczas konwencji PO w Chorzowie premier Donald Tusk, wskazując na prowadzone m.in. na Śląsku i w Krakowie badania nad technologiami czystego węgla. - Dzisiaj nie tylko w Polsce, ale także w Europie, węgiel zaczyna być na nowo modny; również dlatego, że tu na Śląsku i w pobliskim Krakowie najlepsi polscy uczeni pracują nad tym, aby wydobycie i zamienianie na energię węgla kamiennego i brunatnego stało się też ekologiczne i bezpieczne. Nie zasypialiśmy gruszek w popiele. Polska niedługo stanie się liderem bezpiecznych form spalania węgla. Także tak nowoczesnych jak gazyfikacja węgla pod ziemią - powiedział szef rządu.

Udany eksperyment

W 2010 r. naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach, który uczestniczy także w obecnym projekcie, z sukcesem przeprowadzili eksperyment podziemnego zgazowania węgla w Kopalni Doświadczalnej Barbara w Mikołowie. Była to pierwsza tego typu próba w Europie od wielu lat, na małą skalę. Przeprowadzono ją w podziemnym georeaktorze, czyli odizolowanym od wyrobisk pokładzie węgla. Doprowadzano tam mieszaninę gazów: powietrza, tlenu i pary wodnej. W ciągu dwóch tygodni zgazowano ponad 20 ton węgla.

Należąca do GIG kopalnia Barbara to rodzaj podziemnego poligonu doświadczalnego. Jednak budowa podobnej instalacji w warunkach czynnej kopalni węgla jest przedsięwzięciem niespotykanym dotychczas w polskiej praktyce górniczej. Przez wiele miesięcy trwały przygotowania formalne, związane m.in. ze spełnieniem wymogów prawa geologicznego i górniczego. Trzeba też było wybrać takie miejsce dla eksperymentu, by w żadnym wypadku nie zagrażało to załodze kopalni. Jeżeli coś pójdzie nie tak, pokład może zostać szybko zalany wodą bez wpływu na pozostałą część kopalni.

Ok. 400 m pod ziemią

Georeaktor, czyli miejsce zgazowania, zlokalizowane będzie ok. 400 m pod ziemią, w rejonie Szybu Wschodniego kopalni. To gruby na ok. 5 metrów pokład węgla, w którym znajduje się ok. 1,2 tys. ton tego surowca. Do georeaktora będzie prowadził chodnik badawczy, poprowadzony w ten sposób, by w razie niebezpieczeństwa skutecznie odciąć zagrożony rejon. Z wyrobiska będą odwiercone otwory badawcze w kształcie litery "V" o takim kierunku nachylenia, by zapewnić szczelność georeaktora z wyrobiskiem. - Ponadto wykonany zostanie trzeci otwór, który pozwoli na rozpoczęcie procesu zgazowania oraz z którego planowane jest zapalenie georeaktora. Następnie posłuży on jako otwór kontrolny, skąd będzie możliwość podawania tzw. gazu inertnego. Zakłada się, że proces zgazowywania prowadzony będzie przez około trzy miesiące - wyjaśnił rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego Wojciech Jaros.

Do georeaktora doprowadzane będą media służące zgazowaniu. Cały proces będzie zabezpieczony, monitorowany i analizowany. Produkowany w tej instalacji gaz, po odpyleniu, pozbawieniu smoły i odwodnieniu może być spalany w lokalnej kotłowni lub silniku gazowym. Wyniki tych prób posłużą do analizy efektywności technicznej, ekonomicznej i ekologicznej podziemnego zgazowania węgla.

Jeśli się powiedzie...

Jeżeli eksperyment w kopalni Wieczorek powiedzie się, holding rozważy możliwość eksploatacji w tej formule pokładów węgla zlokalizowanych poniżej 1300-1500 m w kopalni Mysłowice-Wesoła. Jaros podkreślił, że instalacja w kopalni Wieczorek to pierwszy podziemny generator w Polsce, a dla holdingu szansa na nowatorski sposób "wydobywania" energii. - Jeżeli podziemne zgazowanie węgla powiedzie się na skalę przemysłową, trzeba będzie zbudować blok energetyczny, w którym byłby spalany tzw. syngaz wytwarzany pod ziemią. Ze sfinansowaniem takiego projektu nie powinno być problemu, ponieważ będzie on wpisywał się w czyste technologie wykorzystania węgla i czystą energetykę - wskazał rzecznik.

Według naukowców, skala możliwych zastosowań produktów podziemnego zgazowania węgla jest szeroka, nie tylko w samej energetyce. Gaz o wysokiej zawartości wodoru i tlenku węgla (tzw. gaz syntezowy) może być np. surowcem dla przemysłu chemicznego, np. do produkcji paliw płynnych czy metanolu; może też zastępować gaz ziemny. Rodzaj zastosowania zależy głównie od składu chemicznego uzyskanych gazów, a ten wynika przede wszystkim z rodzaju czynnika zgazowującego.

Nowe technologie

Podziemne zgazowanie węgla to niejedyny projekt w zakresie nowatorskich sposobów wykorzystania tego surowca. W maju tego roku, po kilku latach budowy, w Katowicach i Zabrzu oficjalnie uruchomiono stworzone kosztem prawie 162 mln zł Centrum Czystych Technologii Węglowych. Ma to być jeden z wiodących europejskich ośrodków badań nad nowymi technologiami korzystania z paliw kopalnych.

To wspólny projekt Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach i Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu, a zarazem największe przedsięwzięcie w zakresie infrastruktury badawczej w regionie. Przedsięwzięcie w większości sfinansowały środki UE.

Cały tekst: http://krakow.gazeta.pl

komentarz redakcji:

min

Badajmy nowe technologie- świetnie, ale mówienie o czystych technologiach w wypadku zgazowania węgla jest nadużyciem jak mówienie np. o "ekologicznych" autach, bo maja silnik hybrydowy. I w jednym i w drugim przypadku możemy mówic o CZYSTSZYH technologiach, jednak wciąż nieodnawialnych. To nie jest energia ze słońca , czy wiatru a z węgla i ropy, trochę bardziej wydajna i mniej zanieczyszczająca środowisko.
R.Gawlik

Zasoby naturalne

Relacja z konferencji w Berlinie „Kiedy koncerny zarządzają protestami” (26.09.2015)
czytaj całość
Chiński import ropy naftowej osiągnął rekordową wysokość w liczbie 7,4 mln baryłek dziennie w kwietniu, deklasując Stany Zjednoczone, które importowały (...)
czytaj całość
19 sierpnia ludzkość wyczerpała zasoby Ziemi. Do końca roku będziemy żyć na ekologiczny kredyt, co jeszcze bardziej zwiększy nasz dług (...)
czytaj całość
Amerykańska prawniczka pomagająca społecznościom lokalnym w USA w walce z wydobyciem gazu łupkowego i ropy łupkowej metodą szczelinowania hydraulicznego , (...)
czytaj całość
Cztery z siedmiu poławianych komercyjnie w Bałtyku stad ryb znajduje się na stabilnym poziomie – o dwa więcej niż w (...)
czytaj całość
Spółka Silurian otrzymała koncesję na szczelinowanie hydrauliczne z użyciem chemikaliów w celu poszukiwania tego surowca.
czytaj całość
Lausitzer Rundschau: W miejscowości Spremberg eksperci dyskutowali o zanieczyszczeniu rzeki związkami żelaza.
czytaj całość
Ministerstwo Zasobów Naturalnych Rosji planuje wydać Gazpromowi pozwolenia na prace na obszarze szelfu arktycznego na przełomie października i listopada.
czytaj całość
więcej
Licencja Creative Commons Materiały zgromadzone na serwisie dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe
Korzystanie z naszego serwisu oznacza akceptację przez Państwa naszej Polityki prywatności.
Zobacz więcej