Najczęściej projektanci stosują taką grubość izolacji cieplnej, która spełnia minimalne wymagania obowiązujących przepisów. Optymalizacja grubości izolacji może być dokonana za pomocą narzędzi ekonomicznych - np. metodą prostego zwrotu nakładów (SPBT - Simple Pay Back Time). Przeprowadzone analizy wskazują, że optymalna izolacja termiczna jest zależna od ceny ciepła. Im ciepło jest tańsze tym izolacyjność cieplna ścian może być mniejsza.
Więcej informacji o optymalnym współczynniku przenikania ciepła i klasach energetycznych ścian znaleźć można na stronie Poradnika http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=16&art=15
Wyliczenia i praktyka wskazują, że optymalne oraz ekonomicznie uzasadnione grubości izolacji termicznej dachów są znacznie większe od obecnie stosowanych.
Warto zainwestować w lepszą izolacyjność dachu, poprawiając w ten sposób efektywność energetyczną budynku. Działanie takie przyniesie korzyści ekonomiczne (obniżenie kosztów ogrzewania zimą oraz chłodzenia pomieszczeń ostatniej kondygnacji latem), a także ekologiczne (lepsza izolacyjność oznacza obniżenie zużycia energii, a więc zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych), jednak czas zwrotu poniesionych nakładów na zwiększoną izolacyjność będzie stosunkowo długi ( od 12-19 lat).
Przy zwiększaniu grubości ocieplenia warto skonsultować planowane zmiany z audytorem energetycznym lub fizykiem budowli. Pozwoli to uniknąć błędów decyzyjnych i w konsekwencji kondensacji pary wodnej w przegrodzie. Niezbędne jest też wyeliminowanie niekorzystny wpływ mostków cieplnych na izolacyjność dachu.
Więcej informacji o sposobach docieplenia dachu oraz ich optymalizacji na stronie Poradnika http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=17
Mostek cieplny to negatywne zjawisko w budownictwie polegające na istnieniu miejsc w przegrodzie cieplnej budynku, których przewodnictwo cieplne jest znacznie większe niż przegrody.
W miejscach mostków oraz w ich pobliżu obserwuje się niższą temperaturę powierzchni wewnętrznej. Jego przyczyną jest błędne zaprojektowanie lub wadliwe wykonanie detali budynku, co prowadzi do powiększonych strat ciepła, zawilgocenia wnętrz i powstawania pleśni.
Problemy ze skutkami mostków cieplnych pojawiają się z czasem. Wtedy jest często za późno na dokonanie modyfikacji i usuniecie wad. Naprawy bywają bardzo kosztowne. Dlatego wpływ mostków cieplnych powinien być szczegółowo analizowany na etapie projektowym. Podczas wykonawstwa należy zwrócić szczególną uwagę na zastosowanie takich materiałów jakie zostały przyjęte na etapie projektowym.
Więcej informacji o wpływie mostków cieplnych oraz o tym jak unikać z nimi problemów na stronach Poradnika http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=18
Największe straty ciepła w budownictwie związane są konicznością zapewnienia odpowiedniej jakości powietrza w pomieszczeniach, czyli z wentylację. Straty ciepła przez wentylację w budynkach wymagających termomodernizacji wynoszą ok. 35% do 45% , natomiast w nowych właściwie eksploatowanych stanowią od 50 a nawet 70% ogólnych strat ciepła (Wyk. 1.1.).
Wielu użytkowników stara się je ograniczyć straty ciepła w budynku, zmniejszając intensywność wentylacji. Działania te są jednak często bardzo szkodliwe głównie dla zdrowia i życia osób użytkujących takie pomieszczenia. Ma to też niekorzystny wpływ na trwałość elementów konstrukcyjnych budynku. Zapewnienie odpowiedniej jakości powietrza w pomieszczeniach wymaga właściwej ilości jego wymiany.
Nadmierne straty ciepła przez wentylację można natomiast ograniczyć dzięki zastosowaniu różnego rodzaju rozwiązań technicznych takich jak: nawiewniki sterowane ręcznie lub automatycznie czy też wentylacja mechaniczna. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest jednak zastosowanie wentylacji z rekuperacją i wymiennikiem gruntowym.
Rekuperacja umożliwia odzyskanie 55 do 70% energii z odprowadzanego zużytego powietrza, a zastosowanie jej łącznie z wymiennikiem gruntowym pozwala zwiększyć oszczędności do 75–80% w okresie grzewczym, a także obniżyć koszty związane z konicznością rozmrażania rekuperatora w zimie oraz zmniejszenia ilości energii latem niezbędne na chłodzenie. Układ taki wymaga jednak zastosowania kanałów nawiewnych i odpowiedniej powierzchni wymiennika gruntowego, a co za tym idzie – powierzchni terenu pod taką instalację. Pamiętać też należy, że kanały wentylacyjne w osłonie muszą być właściwie izolowane.
Więcej informacji o możliwości oszczędzania energii i pieniędzy przy zastosowaniu nowoczesnych metod wentylacji na stronach Poradnika http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=20
Pompa ciepła jest najbardziej efektywnym urządzeniem grzewczym w odniesieniu do energii końcowej. Pompa ciepła jest maszyną cieplną wymuszającą przepływ ciepła z obszaru o niższej temperaturze do obszaru o temperaturze wyższej.
Proces ten przebiega wbrew naturalnemu kierunkowi przepływu ciepła i zachodzi dzięki dostarczonej z zewnątrz energii mechanicznej (w pompach ciepła sprężarkowych) lub energii cieplnej (w pompach absorpcyjnych).
Zatem pompy ciepła są to urządzenia, które jak wskazuje nazwa, pompują (przenoszą) ciepło z jednego ośrodka do drugiego. Odbywać się to musi kosztem pracy mechanicznej (pompy sprężarkowe), ciepła (pompy absorpcyjne) lub energii elektrycznej (pompy termoelektryczne).
Urządzenia te mogą pełnić jednocześnie dwie funkcje – grzać i chłodzić. Jeżeli głównym celem jest chłodzenie, wtedy mówi się o chłodziarkach, lodówkach czy klimatyzatorach. Jeżeli zadaniem maszyny jest ogrzewanie, wtedy nazywa się ją pompą ciepła. Pompa ciepła uzyskuje największe skuteczności energetyczne w połączeniu z ogrzewaniem niskotemperaturowym (ogrzewanie podłogowe).
Wybór pompy cieplnej jako rozwiązania zapewniającego ogrzewanie, bądź ogrzewanie i chłodzenie budynku powinien być poprzedzony analizami technicznymi i ekonomicznymi.
Więcej informacji o wyborze systemu grzewczego, w tym o pompach ciepła na stronach Poradnika http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=21
Trzeba pamiętać, że okno kupujemy na stosunkowo długi okres eksploatacji (20-30 lat). Warto więc zastanowić się,
W budynku, który spełnia aktualne wymagania prawne dotyczące izolacyjności termicznej, przez stolarkę budowlaną ucieka ok. 15% energii, czyli niemalże tyle samo, co przez ściany, a także dach.
Redukcja strat ciepła przez stolarkę jest więc zadaniem równie ważnym co ograniczanie strat ciepła przez ściany i dach. Wprowadzenie do budynku otworów okiennych i drzwiowych jest przyczyną utraty ciągłości izolacyjnej przegród, np. ścian czy dachu, a także źródłem mostków cieplnych na połączeniu przegrody ze stolarką budowlaną.
Dla optymalnego wyboru okiem potrzebna jest zarówno projektantom jak i inwestorom bardziej kompletna metoda oceny stolarki, pozwalająca uwzględnić wiele czynników mających wpływ na zużycie energii oraz porównać aspekt cenowy. Pomocą jest ocena efektywności energetyczne stolarki budowlanej, która zawiera bilans energetyczny wyboru w okresie rocznej eksploatacji okna. W części krajów (np. Wielka Brytania, Finlandia) wprowadzono prawny obowiązek etykietowania okien i nadawania im klas energetycznych (od G do A++). Prace nad podobnym systemem trwają też w Polsce. Mogą one w sposób znaczący ułatwić wybór okna.
Póki co proponujemy skorzystać z naszego Poradnika http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=18
System grzewczy centalnego ogrzewania c.o. oraz ciepłej wody użytkowej c.w.u. ma decydujący wpływ na wielkość końcowego zużyciu energii w budynku.
Stara, mało sprawna instalacja powoduje, że zużycie energii na c.o. oraz c.w.u. w budynku może być nawet dwa razy większe w stosunku do tych samych budynków wyposażonych w nowoczesne instalacje.
Zużycie energii na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody zależy również od przeznaczenia budynku. W budynkach wielorodzinnych udział ciepłej wody w bilansie cieplnym budynku stanowi około 50% zużywanego ciepła przez budynek, w domku jednorodzinnym około 35%.
Efektywność energetyczna instalacji ciepłej wody użytkowej może mieć istotny wpływ na jakość energetyczną budynku. Warto więc przeanalizować wpływ instalacji c.w.u. na zużycie energii oraz wskazać rozwiązania optymalne. Aby ograniczyć zużycie energii koniecznej do produkcji ciepłej wody o wymaganych parametrach, należy wprowadzić rozwiązania mające na celu: zmniejszenie zużycia wody , zwiększenie sprawności systemu przygotowania c.w.u., wykorzystanie energii odnawialnej (słonecznej).
Podstawowym działaniem mającym na celu zmniejszenie zużycia energii jest sprawdzenie, czy instalacji c.w.u jest szczelna, czy nie ma niekontrolowanych wycieków na c.w.u. Dalsze ograniczenie zużycia wody wiąże się z zastosowanie perlatorów, czyli na napowietrzaczy, które zmniejszają strumienie wypływającej ciepłej wody. Ograniczenie zużycia wody może sięgać od 15% do 35% a w skrajnych przypadkach nawet do 50%. Istotne jest też wprowadzenie energooszczędnego i ekologicznego korzystania z ciepłej wody, np. użytkując prysznice wyposażone w efektywne perlatory.
Drugim działaniem jest wprowadzenie odpowiedniej izolacji termicznej instalacji c.w.u. oraz systemu regulacji cyrkulacji. Aby zmniejszyć zużycie wody, należy zadbać o poprawną cyrkulację w instalacji c.w.u. Wymaga to zastosowania pompy cyrkulacyjnej najlepiej energetycznej klasy A lub A+ z regulowaną prędkością obrotową i wyłącznikiem czasowym oraz termostatycznych ograniczników cyrkulacji montowanych na przewodach cyrkulacyjnych pod pionami. Zapewniają one dynamiczne równoważenie przepływów w instalacji cyrkulacyjnej c.w.u., a tym samym utrzymanie stałej temperatury w pionie cyrkulacyjnym oraz stabilizację strumienia.Dzięki temu uzyskuje się oszczędności ciepła, a dostawa ciepłej wody jest natychmiastowa.
Więcej informacji o energooszczędności budynków związanych ze zużyciem ciepłej wody w Poradniku http://eko.org.pl/energia/poradnik/poradnik.php?dzial=2&kat=22
Prawo Budowlane wymaga, aby dom projektować tak, by zużycie energii było na racjonalnie niskim poziomie. Chodzi o coś więcej niż spełnienie wymagań minimalnych określonych przez przepisy . – Należy zoptymalizować wszystkie elementy budynku tak, by zużycie energii było możliwie niskie, a jednocześnie koszty inwestycji opłacalne.
Na energochłonność budynków mają wpływ przede wszystkim:
Wybór działki w dużej mierze zdeterminuje projekt domu, który na niej powstanie. Panujące w danym miejscu warunki klimatyczne, wielkość i kształt działki, jej usytuowanie, zacienienie to elementy, które będą miały wpływ na zużycie energii w budynku. Pierwszy krok to otrzymanie warunków zabudowy czy to z planu miejscowego, czy przez decyzję administracyjną. – Te wytyczne zadecydująo powierzchni zabudowy, kącie nachylenia dachu, rozmieszczeniu budynków na działce itp. Dopiero znając te ramy, możemy spróbować stworzyć projekt odpowiadający na oczekiwania inwestora, skonfrontowany z wymogami energooszczędności. Szczególnie ważna jest właściwa orientacja względem stron świata. Optymalne ustawienie to wjazd i front budynku ze strefą wejściową od strony północnej (pomieszczenia rzadziej użytkowane, gospodarcze), natomiast strefa dzienna domu od strony południowej lub południowo-zachodniej. – Poprawne usytuowanie budynku względem stron świata może spowodować wzrost lub spadek zużycia energii o ok. 5-7%.
Kształt domu to kolejny czynnik mający wpływ na jego energooszczędność. Bierze się tu pod uwagę współczynnik kształtu budynku A/V . Jest to stosunek pola powierzchni wszystkichprzegród zewnętrznych ogrzewanej części budynku (np. ścian zewnętrznych, dachu, stropu nad nieogrzewaną piwnicą, ścian wewnętrznych sąsiadujących z nieogrzewanymi pomieszczeniami) do jej kubatury. Im ten współczynnik jest wyższy, tym większe zużycie energii. Ze względu na bryłę domu może ono wzrosnąć nawet o 35%.Im bardziej zwarta, prosta bryła, tym z punktu widzenia energooszczędności lepiej. Wskazany jest w miarę prosty dach płaski lub stromy dwuspadowy. Optymalna forma jest zbliżona do sześcianu. Generuje ona oszczędności nie tylko z uwagi na koszty eksploatacji, ale również jest prosta i tania w wykonaniu. Natomiast najbardziej energochłonne będą domu parterowe, o rozczłonkowanej, skomplikowanejbryle z rozrzeźbionym, wielopołaciowym dachem, który ozdobiony jest licznymi lukarnami. Oczywiście energooszczędność nie powinna być jedynym kryterium wyboru projektu domu. Dom musi sprawiać satysfakcję
Obecnie opracowuje się, testuje i wdraża różne koncepcje budynków energooszczędnych. Do najbardziej znanych można zaliczyć budynki:
W ostatnich latach szczególnie promowane było budownictwo pasywne. Powstały pierwsze budynki, początkowo niecertyfikowane, o pasywnej charakterystyce energetycznej. Pod koniec pierwszej dekady XXI w. wzniesiony został w Polsce pierwszy certyfikowany jednorodzinny dom pasywny, a następnie osiedle mieszkaniowe o pasywnej charakterystyce energetycznej. Wkrótce idea budownictwa pasywnego zainteresowała również innych inwestorów. Powstał kościół pasywny, hale sportowe oraz szkoła, na etapie projektowania i realizacji znajdują się kolejne budynki pasywne.
W domu pasywnym roczne zapotrzebowanie na energię nie powinnoprzekroczyć poziomu 15 kWh/m2/rok). Jest to czterokrotnie mniej niż w przypadku domu energooszczędnego i aż 8-10-krotnie mniej w stosunku do standardowego. Analizując opłacalność takich przedsiewzięć, należy jednak wziąć pod uwagę koszt ich budowy. Budynek energooszczędny jest droższy o ok. 4%, natomiast pasywny aż o ok. 30%. Przekłada się to na czas zwrotu inwestycji. W pierwszym przypadku nadpłata zwraca się do 10 lat, natomiast w drugim potrzeba ok. 30-35 lat (w porównaniu do tradycyjnego domu opalanego gazem ziemnym). Jeśli weźmie się pod uwagę, że wiele elementów budynku ma trwałość w granicach 15-30 lat, uzasadnienie ekonomiczne budowania domów pasywnychmoże być wątpliwe.
Zdaniem zwolenników budynki pasywne są pod każdym względem rozwiązaniem idealnym. Jak się jednak okazało, nie zawsze potwierdza się to podczas eksploatacji. Duże wątpliwości budzą występujące głównie w budynkach użyteczności publicznej wewnętrze warunki eksploatacyjne, przede wszystkim w okresie letnim. Mikroklimat budynków pasywnych zimą jest bardzo dobry, latem stwarza jednak wiele problemów, a czasami uniemożliwia ich użytkowanie.
Pierwsze budynki pasywne wzniesione w Polsce pozwalają testować w warunkach eksploatacyjnych założenia propagowane przez zwolenników domów pasywnych. Okazuje się, że potrzebna jest znacząca korekta wymagań. Bez względu na prowadzoną przez zwolenników próbę obrony idei budynków o pasywnej charakterystyce, powinniśmy poddać konstruktywnej krytyce proponowane rozwiązania w celu wskazania rozwiązań optymalnych pod względem efektywności energetycznej, ekonomicznej oraz klimatu wewnętrznego.
Okna pełnią w domu różne funkcje – wpuszczają do wnętrza światło słoneczne, zapewniają widok, łączą pomieszczenia z otoczeniem. Planując ich rozmieszczenie i wielkość, należy brać pod uwagę wszystkie te aspekty. Pamiętać należy, że wpłynie to na bilans energetyczny budynku.
Większe przeszklenia można lokalizować od strony południowej, natomiast ograniczyć ich powierzchnię od strony półocnej. Nie można zapomnieć o tym, że okno zawsze będzie miało słabszą izolacyjność termiczną niż ściana. Obecnie coraz powszechniej stosuje się bardzo duże powierzchnie przeszklone. Istotne jest przewidzenie przesłon od strony południowej, które będą zapobiegały nadmiernemu nagrzewaniu się pomieszczeń latem. Skuteczniejsze są rolety zewnętrzne, które odbijają ciepło zanim dostanie się do wnętrza.
Ważne jest, aby wybrać okna o odpowiednich parametrach izolacyjnych. Wystarczające sązwykle dwuszybowe o współczynniku U dla całego okna na poziomie 1,1-1,25. Na rynku dostępne są produkty o lepszych właściwościach termoizolacyjnych, z pakietem trój– lub nawet czteroszybowym. Decyzję o ich zastosowaniu należałoby jednak poprzedzić analizą ekonomiczną, uwzględniającą wyższy koszt ich zakupu. W niektórych przypadkach jest to opłacalne.
Szczelne okna należy wyposażyć w nawiewniki,które zapewnią napływ świeżego powietrza niezbędnego do zdrowego życia domu.– Do takich należą na pewno nawiewniki sterowane ciśnieniowo, które dostosowują ilość wpuszczanego powietrza w zależności od różnicy ciśnienia na zewnątrz i wewnątrz pomieszczenia.
Uzyskanie rzetelnej informacji o jakości i prawidłowości wykonanej w budynku izolacji termicznej może nie być proste. Istniejące budynki bardzo często nie mają dokumentacji lub jest ona niekompletna, a dodatkowy problem mogą stanowić dokonane w trakcie realizacji zmiany technologii czy materiałów w stosunku do zaplanowanych w projekcie. Aby zatem dokonać poprawnejoceny, należy wykonać dodatkowe badania, najlepiej metodą bezinwazyjną. Taka bezinwazyjna weryfikacja prac izolacyjnych nie jest możliwa bez zastosowania nowoczesnych urządzeń pomiarowych. Są nimi kamery termowizyjne.
Dzięki wykorzystaniu termografii można wykrywać wady izolacji termicznej przegród zewnętrznych i wszelkie mostki termiczne oraz nieszczelności umożliwiające ucieczkę ciepła w wyniku zintensyfikowanej wentylacji. Warunkiem określenia wad izolacji metodą pomiarów termowizyjnych jest różnica temperatur po obu stronach obiektu. A zatem badania można wykonywać tylko wtedy, kiedy występuje odpowiednia różnica temperatur.
Wykorzystanie termowizji w diagnostyce cieplnej budynków pozwala na: wykonanie oceny izolacyjności budynku bez potrzeby ingerencji w przegrody, możliwość pracy nawet w dużej odległości od badanego elementu budynku (wymaga to jednak wykorzystania drogich teleobiektywów). Należy pamiętać, iż interpretacja zarejestrowanego na termogramie pola temperatury wymaga dużego doświadczenia inżynierskiego, znajomości technik wznoszenia, właściwości materiałów oraz dużego doświadczenia w wykonywaniu badań termowizyjnych.
Dużą pomocą są coraz lepsze programy komputerowe, które pozwalają szerzeji lepiej wykorzystywać termografię do różnych zadań. Badania termowizyjne są pomocne w określaniu wad budynku wpływających na zwiększenie strat ciepła. Za pomocą termografii można wykrywać nie tylko wady izolacji termicznej przegród zewnętrznych i wszelkie mostki termiczne, lecz także nieszczelności umożliwiające ucieczkę ciepła w wyniku zintensyfikowanej wentylacji.
Należy jednak pamiętać, iż termografia nie umożliwia bezpośredniej obserwacji jakości izolacji. Wnioski z badań termowizyjnych wyciągane są na podstawie zarejestrowanego na termogramie lub obserwowanego na ekranie kamery pola temperatury. Na podstawie takiego obrazu można w niektórych przypadkach ocenić także stopień zawilgocenia izolacji termicznej w przegrodzie.
Próba ciśnieniowa pozwala zweryfikować poprawność wykonania części prac budowlanych i może mieć wpływ nawet na kilkunastoprocentowezmniejszenie zużycia energii. Gwarantuje poprawność wykonania wielu robót: uszczelnień, ciągłości paro- i wiatroizolacji, jakości stolarki budowlanej oraz montażu. Koszt próby ciśnieniowej wynosi 1 tys. zł i zwraca się w ciągu 2–5 lat. Mimo to wykonawcy zwykle nie chcą poddawać swojej pracy żadnym testom – zwłaszcza próbom ciśnieniowym. Nieświadomi inwestorzy traktują zaś to badanie jako niepotrzebny,dodatkowy koszt, chociaż w rzeczywistości jego wykonanie chroni ich interesy.
Wpływ przegród przezroczystych na energochłonność pomieszczenia, lokalu czy budynku zależy od: powierzchni przegród przezroczystych, przepuszczalności energii cieplnej i widzialnej oraz izolacyjności termicznej przegrody. Izolacyjność termiczna zaś może być różna w zależności od zastosowanej osłony przeciwsłonecznej. Osłony przeciwsłoneczne mogą ograniczać straty ciepła, mogą też zmniejszać niepożądane zyski ciepła. W okresie grzewczym powinny umożliwiać w ciągu dnia zyski ciepła od energii słonecznej, a w nocy ograniczaćstraty ciepła. Latem ich funkcja powinna być zupełnie inna – powinny ograniczać nagrzewanie budynków przez słońce orazminimalizować refleks świetlny powstający w dni słoneczne na ekranach telewizorów czy monitorach komputerów. W dni pochmurne osłony powinny umożliwiać maksymalny dopływ światła widzialnego do wnętrza budynku. Osłony powinny więc charakteryzować się zmiennymi parametrami latem i zimą, np. być ruchome.
Wentylacja grawitacyjna jest nieefektywna. Nie zapewnia ona dobrej jakości powietrza, ani też niskiego zużycia energii. Odpowiedzią na to jest wentylacja mechaniczna z użyciem tzw. rekuperatora. Można patrzeć na to urządzenie, jak na długi nos, w którym opuszczające mieszkanie powietrze oddaje swoje ciepło powietrzu wlatującemu (nie mieszając się z nim). Dzięki takiemu wstępnemu podgrzaniu powietrza wlatującego jego dalsze podgrzanie będzie wymagać mniej energii, zależnie od rodzaju rekuperatora zwykle od 60 do 85%, przez co zużycie energii na podgrzanie powietrza spadnie z 100% do 15-40%.
Możemy też wymienić dokładnie tyle powietrza, ile chcemy , omijając występujący w wentylacji grawitacyjnej problem zależności ilości wymienianego powietrza od zmian temperatury. Pozwala to także wyeliminować konieczność wietrzenia – powietrze w domu zawsze jest świeże, a do tego przefiltrowane. Oczywiście rekuperator zużywa energię elektryczną. Przyjmujemy zużycie prądu równe 0,35 W/(m3·h). Przykładowo: jeśli mamy zużycie powietrza 150 m3/h, to potrzebujemy mocy 150*0,35 = 52,5W; czyli w ciągu doby zużywamy dodatkowo 1,26 kWh prądu, który uwzględniamy w bilansie ogrzewania powietrza. Zużycie energii przez rekuperator jest w sezonie grzewczym wielokrotnie mniejsze niż energia konieczna do podgrzewania powietrza w pomieszczeniu pozbawionym rekuperacji. Jednak w okresie w którym nie ogrzewamy pomieszczeń zamiast stosowania rekuperacji sensowniejsze jest uchylanie okien - w ten sposób oszczędzamy na energii elektrycznej.
Gruntowy wymiennik ciepła można zastosować w celu ograniczenia ilości zużywanej energii. Jest to zwykła (zabezpieczona np. srebrem przez bakteriami) ułożona pod ziemią rura, którą wprowadzane jest do domu powietrze. Biegnąc rurą, powietrze nagrzewa się od gruntu, wpada więc do domu wstępnie podgrzane. Stopień podgrzania powietrza zależy od szczegółów rozwiązania. Warto dodać, że latem powietrze przebiegające przez gruntowy wymiennik ciepła ulega schłodzeniu, co zapewnia klimatyzację.
Kolektorów słonecznych używa się zazwyczaj od ogrzewania wody. Praktycznie nie stosuje się ich do ogrzewania domów. Analiza średniej ilości energii słonecznej docierającej miesięcznie do powierzchni Ziemi w Polsce wskazuje na znaczne wahania ilości energii . Zimą jest jej stosunkowo niewiele, za to latem (kiedy nie potrzebujemy ciepła do ogrzewania) dużo. Ogrzewanie budynków zimą przy użyciu kolektorów wymagałoby olbrzymich, kosztownych instalacji i stwarzało problemy z nadmiarem energii latem - nieodebrana energia z kolektorów doprowadzić może do ich przegrzania i zniszczenia.
Stosowane do ogrzewania wody kolektory słoneczne w zależności od instalacji mogą pokryć prawie całość zapotrzebowania energii na ogrzewanie wody w okresie od maja do sierpnia, a w dużym stopniu nawet od marca do października. Powszechnie stosowane są dwa typy kolektorów: tańsze kolektory płaskie o efektywności 30% oraz droższe kolektory próżniowe o efektywności 50%.
Szacuje się, że ilość energii potrzebnej do podgrzania wody dla jednej osoby (ze stratami na dystrybucje i magazynowanie) wynosi na poziomie 69 kWh miesięcznie. Zapewnienie miesięcznie 69 kWh ciepła do podgrzania wody w okresie maj-sierpień wymaga dwóch metrów kwadratowych kolektora płaskiego lub trochę ponad metra kwadratowego kolektora próżniowego. Dwa metry kwadratowe kolektora próżniowego są w stanie dostarczyć prawie całości ciepła w okresie marzec-październik. Trzeba jednak mieć na uwadze możliwość przegrzewania się kolektora w lecie i albo stosować przysłony, albo automatykę zapobiegającą przegrzaniu glikolu). Coraz częściej spotykanym rozwiązaniem jest gromadzenie nadwyżki ciepła latem w gruntowym magazynie ciepła, a następnie odzyskiwanie ciepła zimą do podgrzewania budynku – rozwiązanie takie może nawet w całości zaspokoić potrzeby grzewcze budynku niskoenergetycznego.
Straty energii urządzenia grzewczego są różnicą między energią końcową a energią użyteczną. Przykładowo w celu pokrycia zapotrzebowania na ciepło w wysokości 100kWh urządzenie grzewcze o sprawności 66% musi 'wytworzyć' 150kWh energii. 50 kWh to w tym wypadku straty urządzenia grzewczego. Część ciepła wytwarzanego w urządzeniu grzewczym (np. piecu węglowym lub gazowym) jest tracona - zamiast ogrzewać mieszkanie/wodę, ulatnia się kominem (dlatego też czasem określa się je jako ‘"traty kominowe"). Urządzenia grzewcze wykorzystujące paliwa charakteryzują się zróżnicowaną sprawnością. Różnice są znaczne. Wysokosprawne kotły (tzw. kotły kondensacyjne) są w stanie odzyskiwać ciepło z kondensacji pary wodnej pochodzącej ze spalania. By mogły one jednak efektywnie, zgodnie z założeniami działać, konieczne jest ich odpowiednie dopasowanie do zapotrzebowania budynku oraz w miarę możliwości stosowanie niskotemperaturowych emiterów ciepła (np. ogrzewanie podłogowe o dużej powierzchni). W przypadku urządzeń o sprawności większej od 100%, takich jak pompa ciepła, straty są 'ujemne' co oznacza że ciepło pobierane jest z otoczenia. Pompa ciepła, która pobierając 1 kWh prądu potrafi wytworzyć np. 3,5 kWh ciepła, przy czym 2,5 kWh energii jest pobierane z zewnątrz (zwykle z powietrza lub cieczy z rur ułożonych w gruncie).
Do domu trzeba dostarczyć świeże powietrze. W starych budynkach wentylacja grawitacyjna jest zwykle projektowana dla temperatury zewnętrznej 12°C. Problematyczną cechą takiej wentylacji naturalnej jest to, że im niższa jest temperatura na zewnątrz, tym szybsza jest cyrkulacja powietrza, i tym więcej trzeba go ogrzać. Z kolei jeśli temperatura na zewnątrz jest wyższa, różnica temperatur w środku i na zewnątrz staje się zbyt mała dla zapewnienia wymiany powietrza – trzeba więc otworzyć okna. Sposobem na zaoszczędzenie energii (i poprawę jakości powietrza w domu) jest wprowadzenie wentylacji mechanicznej z odzyskiem energii z pomocą tzw. rekuperatora, w którym powietrze wpadające do domu ogrzewa się od powietrza opuszczającego go. Wentylację mechaniczną można usprawnić, uzupełniając ją o czujniki dwutlenku węgla, dzięki którym będzie wymieniana (i ogrzewana) dokładnie taka ilość powietrza, jaka jest potrzebna dla komfortu mieszkańców.
Przy stosowaniu wysokosprawnej wentylacji mechanicznej ważne jest zwrócenie uwagi na szczelność domu. W każdym budynku występują dodatkowe nieszczelności, na przykład na styku dachu i ścian, przy oknach i drzwiach czy gniazdkach elektrycznych. Jeśli nieszczelności są wysokie, wymieniana jest nadmiarowa ilość powietrza, nie działa też wtedy efektywnie wentylacja mechaniczna.
Ciepło, które zużywa budynek to energia użytkowa. Energię tę dostarcza urządzenie grzewcze, jednak nie musi się to odbywać ze 100% sprawnością. Przykładowo, jeśli w domu jest kocioł gazowy o sprawności 80%, oznacza to, że tylko 80% energii urządzenia grzewczego zamieni się w energię użytkową. Jeśli więc potrzebujemy 1000 kWh energii użytkowej, to nasz kocioł o sprawności 80% musi zużyć 1000 kWh/0,8=1250 kWh gazu. To właśnie taką ilość energii trzeba zakupić - energię tę określa się mianem energii końcowej, obejmuje ona łącznie energię użytkową i straty kominowe. Energię końcową oblicza się, dzieląc energię użytkową przez sprawność urządzenia grzewczego. Szczególnym urządzeniem jest pompa ciepła - potrafi ona jednostkę energii prądu przetworzyć na 3,5 jednostki ciepła (czyli np. 1kWh prądu zamienić w 3,5 kWh ciepła). Stąd dla takiego urządzenia przyjmujemy sprawność 350%. Na świadectwach energetycznych można znaleźć energię końcową zużywaną na 1m2 powierzchni budynku (EK), jednak eksponują one energię pierwotną. Zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną (EP) to wielkość wyrażająca energię, która musi być wydobyta u źródła, żeby pokryć zapotrzebowanie na ogrzewanie domu, przygotowywanie ciepłej wody użytkowej, ewentualną wentylację mechaniczną, chłodzenie (w domach z klimatyzacją) oraz na pracę napędów. Wartość ta pokazuje, ile faktycznie zużyjemy energii pierwotnej nieodnawialnej, aby zaspokoić te potrzeby, na przykład ile węgla albo gazu trzeba wydobyć. Przykładowo, z każdej kWh energii węgla spalanego w kopalni, tylko około 35% zamienia się w prąd, a po uwzględnieniu strat w sieci do odbiorcy w formie prądu dociera tylko 1/3 energii zawartej pierwotnie w węglu. Dlatego w przypadku ogrzewania prądem 1000 kWh energii finalnej oznacza zużycie 3000 kWh energii pierwotnej.
Otoczenie, nasłonecznienie i rosnące wokół budynku rośliny wpływać mogą na poprawę energooszczędności budynków. Podczas ciepłej połowy roku słońce może dostarczać do domu większość (lub nawet całość) potrzebnej do ogrzewania energii. Z tego powodu w domach niskoenergetycznych projektuje się okna głównie od południa, dbając też o ich wysoką przezroczystość. W celu ograniczenia nadmiernego nasłonecznienia i nagrzewania się domu latem, nad oknami umieszcza się daszki zacieniające, bądź sterowane rolety.
Znaczenie w energooszczędności budynków mogą też mieć odpowiednio dobrane i dopasowane do funkcji otaczające dom rośliny. Zimą, szczególnie przy mroźnym wietrze, przydomowa roślinność może ograniczać straty energii. Drzewa rosnące blisko ścian tworzą strefa o małej ruchliwości powietrza . Gęste i zimozielone (iglaste) strefy drzew i zarośli są szczególnie efektywne od strony północnej (skąd i tak nie pada słońce). Od strony południowej doskonale sprawdzają się rosnące przy domach drzewa liściaste. Latem dają one cień i poprzez odparowywanie wody (efekt chłodziarki) zapewniają optymalne warunki i komfort cieplny. Mogą one skutecznie zastąpić klimatyzatory - zmniejszając znacząco zużycie energii na chłodzenie. Latem drzewa liściaste potrafią zatrzymać nawet 90 % promieniowania. Z kolei gdy na zimę drzewa zrzucą liście promieniowanie dotrze bez przeszkód do wnętrz dogrzewając pomieszczenia