Zrobić różnicę : [28]Z perspektywy portfela
  • Rys. 28.1.
  • min
  • Rys. 28.w.
  • min
  • Rys. 28.wp.
  • min
min

Plan na mapie

Rozmach planów z ostatniego rozdziału zrozumiemy dzięki mapie Wielkiej Brytanii, na której umieścimy szósty plan.

16 lipca 2011

Szósty scenariusz jest wypadkową wszystkich poprzednich, dlatego nazwiemy go Planem W (Rys. 28.1.) Wymagany obszar i koszty instalacji energetycznych pokazano w Tabeli 28.3.

Dla uproszczenia koszty podane są w dzisiejszych cenach, również dla instalacji prototypowych. Można oczekiwać, że część tych cen znacznie spadnie.

Podane kwoty to koszty budowy. Nie obejmują kosztów działania i likwidacji.

Koszty „na osobę” wynikają z podzielenia kwoty całkowitej przez 60 milionów obywateli. Pamiętajmy, że nie jest to książka o ekonomii – do tego potrzebowałbym kolejnych 400 stron! Umieszczam tutaj szacunkowe koszty, by pokazać, co może znaleźć się na metce towaru, którym jest domykający się plan.

Chcę podkreślić, że nie optuję za tym konkretnym rozwiązaniem – zawiera szereg elementów, które ja, jako dyktator Wielkiej Brytani, pominąłbym. Specjalnie ująłem wszystkie dostępne technologie, żebyś mógł stworzyć swoje własne plany, o innym rozkładzie elementów.

Jeśli stwierdzisz, że: „Systemy fotowoltaiczne będą zbyt drogie, chcę mieć w zamian plan z większą ilością energii z pływów”, wiesz już jak go stworzyć – musisz rozwinąć elektrownie pływowe ośmiokrotnie. Jeżeli nie lubisz farm wiatrowych, możesz je usunąć (tylko dokąd?). Miej na uwadze, że więcej elektrowni na morzu oznacza wyższe koszty. Jeżeli chcesz zmniejszyć liczbę farm wiatrowych, proszę bardzo, określ jedynie, czym je zastąpisz. Możesz na przykład wymienić pięć farm wiatrowych (każda zajmująca 100 km2) na dodatkowy gigawat w elektrowniach jądrowych.

Możesz uznać, że ten plan (tak jak każdy z pięciu planów z poprzedniego rozdziału) przeznacza nierozsądnie dużo areału na biopaliwa. Świetnie, możesz stwierdzić, że zapotrzebowanie na paliwa płynne w transporcie musi spaść poniżej 2 kWh/d/o założonych w tym planie. Albo że paliwa płynne trzeba produkować w jakiś inny sposób.

Stworzyliśmy analogiczny plan dla Polski. Energia wiatrowa pokrywa 12 kWh/d/o zapotrzebowania na prąd (z czego 10 kWh/d/o pochodzi z elektrowni lądowych, a 2 kWh/d/o z elektrowni morskich). Energia jądrowa zaspokaja 10 kWh/d/o, a import energii elektrycznej z pustynnych elektrowni słonecznych 11 kWh/d/o. Każde z tych trzech źródeł energii daje więc zbliżoną moc. „Czysty węgiel” daje 2 kWh/d/o, lokalne elektrownie słoneczne 2 kWh/d/o, pozostałe źródła energii pokrywają się z planem D:

elektrownie wodne wytwarzają 0,2 kWh/d/o, spalarnie 1,8 kWh/d/o, spalanie biomasy 5 kWh/d/o. Produkujemy 2 kWh/d/o z biopaliw, a ogrzewanie zapewniają elektrociepłownie, geotermia, pompy ciepła i kolektory słoneczne.

W Planie W elektryczność (44 kWh/d/o) wytwarzamy w następujący sposób:
- energia słoneczna z pustyni: 11 kWh/d/o, - „czysty węgiel”: 2 kWh/d/o, - atom: 10 kWh/d/o, - wiatr: 12 kWh/d/o, - elektrownie na biomasę i biogazownie: 5 kWh/d/o, - fotowoltaika: 2 kWh/d/o, - spalanie odpadów: 1,8 kWh/d/o, - energetyka wodna: 0,2 kWh/d/o.

Ogrzewanie (30 kWh/d/o) zapewniają nam (identycznie jak w Planie D):
- elektrociepłownie (węglowe, jądrowe i na biomasę): 7 kWh/d/o, - pompy ciepła: 12 kWh/d/o, - spalanie biomasy: 5 kWh/d/o, - geotermia: 5 kWh/d/o, - solary: 1 kWh/d/o.
W tym planie Polska importuje 25% prądu.

Stworzymy też Plan W+, w którym wyprodukujemy połowę energii elektrycznej i połowę ciepła.
W Planie W+ elektryczność (22 kWh/d/o) wytwarzamy w następujący sposób:
- energia słoneczna z pustyni: 5 kWh/d/o, - „czysty węgiel”: 1 kWh/d/o, - atom: 4 kWh/d/o, - wiatr: 3 kWh/d/o, - elektrownie na biomasę i biogazownie: 6 kWh/d/o, - fotowoltaika: 1 kWh/d/o, - spalanie odpadów: 1,8 kWh/d/o, - energetyka wodna: 0,2 kWh/d/o.

Ogrzewanie (15 kWh/d/o) zapewniają nam (identycznie jak w Planie D+):
- elektrociepłownie (węglowe, jądrowe i na biomasę): 4 kWh/d/o, - pompy ciepła: 6 kWh/d/o, - spalanie biomasy: 2 kWh/d/o, - geotermia: 2 kWh/d/o, - solary: 1 kWh/d/o.
W tym planie Polska importuje 23% prądu.

Plan W+ jest zdecydowanie łatwiejszy w realizacji od Planu W. Bazując na tym planie, relatywnie łatwo można ograniczyć wkład pewnych źródeł energii, a nawet całkowicie je wyeliminować, zastępując innymi.

link terra