Liczby, a nie przymiotniki : [18]Czy możemy żyć na (...)
  • Rys. 18.2.
  • min
  • Rys. 18.4.
  • min
min

Czerwone refleksje

Nasze oszacowania konsumpcji energii dla typowej, dostatnio żyjącej osoby dały rezultat 195 kWh dziennie. Prawdą jest, że wiele osób zużywa tyle energii, a jeszcze więcej aspiruje do tego poziomu konsumpcji.

13 lipca 2011

Przeciętny Amerykanin zużywa około 250 kWh dziennie. Gdybyśmy wszyscy podnieśli swój standard konsumpcji do poziomu amerykańskiego, to zielony słupek wręcz skarlałby w porównaniu z czerwonym .

A co z przeciętnym Europejczykiem i przeciętnym Brytyjczykiem? Zużycie energii pierwotnej (czyli energii z paliw, energii wodnej i wiatrowej) przez przeciętnego Europejczyka to około 125 kWh na osobę dziennie; średnia w Wielkiej Brytanii również wynosi 125 kWh na osobę dziennie .

Te oficjalne średnie nie uwzględniają jednak dwóch przepływów energetycznych .

Po pierwsze, pomijają one „szarą energię” zawartą w importowanych rzeczach (a więc zużytą na wytworzenie tych rzeczy); w Rozdziale 15 .

oszacowaliśmy ją na co najmniej 40 kWh/d/o. Po drugie, oficjalne oszacowania „pierwotnego zużycia energii” obejmują jedynie przemysłowe przepływy energii – rzeczy takie, jak paliwa kopalne czy prąd z hydroelektrowni – pomijają jednak naturalną energię zawartą w żywności (a więc zgromadzoną dzięki fotosyntezie) .

Kolejną różnicą pomiędzy złożonymi przez nas czerwonymi słupkami a danymi krajowymi jest fakt, że w rozdziałach o zużyciu energii ignorowaliśmy kwestię straty energii podczas przetwarzania jednej jej formy w inną i podczas transportowania energii z jednego miejsca na drugie. Na przykład, szacunki dla samochodu, które wykonaliśmy w Części I, pokrywają jedynie energię ropy, a pomijają energię zużytą na jej wydobycie, przetworzenie w rafinerii i przewóz z miejsca A do miejsca B. Krajowe sumy statystyczne dotyczą zużycia energii przed stratami na jej konwersję. Straty podczas konwersji różnych form energii w rzeczywistości wynoszą 22% całkowitego krajowego zużycia energii .

Większość tych strat ma miejsce w elektrowniach. Straty w liniach przesyłowych zjadają około 1% całkowitego krajowego zużycia energii .

Podczas budowania czerwonego słupka teoretyzowaliśmy jedynie, jak wiele energii zużywa dostatnio żyjąca osoba. Czy to podejście wpłynęło na nasze postrzeganie ważności różnych sfer życia? Przyjrzyjmy się oficjalnym liczbom .

Rys. 18.2. pokazuje rozbicie zużycia energii na użycie końcowe. Górne dwie kategorie to transport i ogrzewanie (ciepłe powietrze i woda). Te dwie kategorie dominują również w naszym czerwonym słupku w Części I. Dobrze .

Przyjrzyjmy się dokładniej transportowi. Gdy patrzymy na nasz czerwony słupek, stwierdzamy, że „odciski energetyczne” 50-kilometrowej jazdy samochodem dziennie i lotu raz w roku do Kapsztadu są do siebie zbliżone. Tabela 18.3. pokazuje względną ważność różnych środków transportu w krajowym budżecie energetycznym. Dla średniej krajowej wpływ lotnictwa jest mniejszy od wpływu transportu drogowego .

Jak oficjalne dane o konsumpcji brytyjskiej wypadają na tle innych krajów? Rys. 18.4. przedstawia zużycie energii w wielu krajach i regionach w odniesieniu do produktu krajowego brutto na osobę (PKB). Zależność pomiędzy zużyciem energii a bogactwem jest ewidentna: im większe bogactwo (PKB na osobę), tym wyższe zużycie energii na osobę. Wielka Brytania to typowy kraj o wysokim PKB na osobę, na diagramie otoczony przez Niemcy, Francję, Japonię, Austrię, Irlandię, Szwajcarię i Danię. Jedynym wartym uwagi wyjątkiem od reguły „wysokie PKB na osobę implikuje wysokie zużycie energii” jest Hong Kong. PKB na osobę w Hong Kongu jest nawet większe niż w Wielkiej Brytanii, ale zużycie energii wynosi tylko około 80 kWh/d/o .

Obecne krajowe zużycie energii przypadające na Polaka jest mniejsze niż dla Brytyjczyka i wynosi ok. 80 kWh/d/o (względem 125 kWh/d/o). Również przypadająca na Polaka energia z transportu lotniczego i morskiego oraz importu jest mniejsza. Tak więc w przypadku Polski, moglibyśmy przyjąć obecne zużycie energii na poziomie 100 kWh na osobę dziennie. Jeśli uwzględnić prognozy przewidujące upodabnianie się naszego sposobu życia do obecnego zachodnioeuropejskiego oraz wynikający stąd dalszy wzrost zużycia energii, w dalszych oszacowaniach dotyczących możliwości zaspokojenia potrzeb energetycznych w sposób zrównoważony założymy identyczny czerwony słupek jak dla Wielkiej Brytanii .

Wniosek, który otrzymujemy z porównywania państw, jest taki, że Wielka Brytania to typowy kraj europejski, a co za tym idzie, stanowi równie dobry przykład do przeanalizowania następującego problemu: Jak kraj o wysokim standardzie życia może osiągnąć zrównoważone zużycie energii?

link terra