„Prezydent Duda przekonywał, że Polska ma pokłady węgla na kolejne 200 lat. Tymczasem przez dekadę, w której sprawował władzę, udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadł o 19 proc.”
Paweł Czyżak, think tank Ember
Kiedy w Polsce trwała zajadła kampania wyborcza, która tematu klimatu unikała jak ognia, w Szwajcarii zmiana klimatu dała o sobie znak w sposób spektakularny. To nie pierwszy przypadek, kiedy górski lodowiec wraz ze zgromadzonymi skałami pogrążył całą górską miejscowość. Pierwszy raz jednak wyraźnie to zjawisko zostało powiązane ze zmianą klimatu. Już pojawiają się sygnały, że zwiększona aktywność sejsmiczna w ostatnich latach także może mieć związek ze zmianą klimatu. Wzrost objętości oceanów wpływa bowiem na skorupę ziemską. Wobec takich wyzwań co najmniej śmieszna wydaje się postawa naszego rządu, który problem ochrony klimatu odłożył na górną półkę. Porażka Rafała Trzaskowskiego w wyborach uznawana jest za czerwoną kartkę dla rządu Donalda Tuska. Za słabą realizację obietnic rządu stracił glosy wyborców kandydat liberalno-demokratyczny, utożsamiany z rządem. Okazuje się, że to nie prezydent wetował ustawy zgłaszane przez rząd, ale w sprawie np. transformacji energetycznej, elektrowni jądrowej, rozwoju OZE w Polsce, fatalny stan polskiego górnictwa – to wszystko to brak aktywności właśnie obecnej ekipy rządzącej. Teraz rząd zaskakuje jeszcze bardziej a to wszystko pod hasłem kontrowersyjnej polityki deregulacji, która nie za wiele ma wspólnego z europejskim „upraszczaniem”. Organizacje pozarządowe mają być pozbawione dostępu do drugiej instancji w sądach administracyjnych. Sprzeczny z konstytucją projekt, który powstał w ramach tzw. deregulacji, przeszedł bez żadnych konsultacji. „To uderza w obywateli, którym pomagamy” - mówią przedstawiciele NGO. Podobnie dzieje się w obszarze prawa związanego z działaniami przeciwpowodziowymi. Wydaje się, że lepsze zarządzanie ryzykiem powodziowym i ochrony mieszkańców przed żywiołem, ma poprawić specustawa przepisów dotyczących ochrony przyrody i udziału społeczeństwa w sprawach związanych m.in. z regulacją rzek i wycinką drzew nadrzecznego krajobrazu.
Tymczasem na poziomie unijnym coraz bardziej widać, że to nie deregulacja, ale budowanie odporności ma być priorytetem. Tak ma być w przypadku budowania niezależności europejskiego przemysłu. Nowy akt prawny przewiduje obowiązek stosowania tzw. kryterium „odporności” w postępowaniach publicznych w przypadkach, gdy istnieje zbyt duża zależność od jednego źródła dostaw. Oznacza to, że w takich przypadkach cena nie może być jedynym czynnikiem decydującym o wyborze dostawcy. Nowe zasady pozwalają na uwzględnienie takich czynników jak odpowiedzialność społeczna przedsiębiorstwa, cyber-bezpieczeństwo czy wkład w zrównoważenie i odporność przemysłu. Kryteria te muszą być przejrzyste, obiektywne i zaprojektowane tak, by promować produkty o wysokiej wartości dodanej. Dzięki temu unijny przemysł może skuteczniej konkurować z tańszymi, ale mniej zrównoważonymi alternatywami spoza UE. Dlaczego to jest ważne? Istnieją podejrzenia, że europejska sieć OZE może zawierać sporo elementów, które pochodzą z Chin. Przy okazji blakcoutu w Hiszpanii, który to tej pory nie został wyjaśniony, istnieją podejrzenia, że piętą Achillesa mogą być falowniki, które w większości przypadków pochodzą właśnie z Chin. Cyberatak na razie został wstępnie wykluczony przez operatorów sieci przesyłowych, ale nadal jest rozważany jaka jedna z hipotez przyczyn wystąpienia kaskadowego wyłączenia sieci na półwyspie. Chiny nie przestają nas zatem zaskakiwać, szczególnie też to, jak rośnie ich potęga. Właśnie odpadł kolejny argument, że Chiny nie interesują się polityką klimatyczną. Państwo Środka po raz pierwszy w historii ograniczyło emisje CO2 przy jednoczesnym silnym wzroście gospodarczym. To sygnał, że transformacja energetyczna nie musi oznaczać spowolnienia. Należy sobie jednak zadać pytanie czy polityka klimatyczna skoncentrowana na niskoemisyjności gazów cieplarnianych nie wpuszcza do „kurnika” kolejnego drapieżnika naszej planety. Transformacja energetyczna wymaga bowiem gigantycznej ilości surowców naturalnych, kopalnych, które oprócz klasycznych problemów ochrony środowiska generują też współczesne niewolnictwo w sferze społecznej.
|
Węgiel brunatny |
|
Pod prąd maj-czerwiec 2025 |
|
Energetyka konwencjonalna |
|
OZE |
|
Klimat |
|
SMOG |
Elektrownie na węgiel brunatny nie zarabiają tyle, co dawniej przez podatek ETS. Ale za samą gotowość stabilizowania rynku wypełnianego niestabilnymi źródłami energii PGE właśnie zarobiła w tym roku dodatkowe pół miliarda złotych.
Zakontraktowano 2111 MW obowiązków mocowych dla PGE, co daje 834-910 mln zł dodatkowego przychodu rocznie, czyli połowę tej kwoty w drugiej połowie roku.
^menu
1. W sejmie kubeł zimnej wody na głowy – mieszkańcy okolic Turowa dowiedzieli się o tym z dużym opóźnieniem
2. Niemcy i Czesi protestują przeciwko koncernom odkrywkowym
3. Blok 7 może działać bez przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko
4. Bełchatów chce być atomową przyszłością polskiej energetyki
5. Czerwiec w Koninie – konferencja dotycząca transformacji
link do Pod Prąd maj-czerwiec 2025:
^menuPolitycy Koalicji 15 Października nie odnieśli się jednak do uwag i pytań ekspertów. Sygnatariuszami postulatów było m.in. kilkunastu profesorów oraz pięciu byłych ministrów i wiceministrów ochrony środowiska reprezentujących różne opcje polityczne.
– Problem odporności systemów energetycznych w przypadku konfliktów zbrojnych jest jednym z ważnych problemów badanych przez analityków NATO. Specjalistyczne Centrum Doskonałości NATO ds. Bezpieczeństwa Energetycznego w Wilnie zleciło opracowanie ekspertyzy dotyczącej skutków wojny w Ukrainie dla stabilności państwa w trakcie konfliktu zbrojnego. Analiza ta posłużyła przygotowaniu wniosków z konferencji pt. "Przyszłe operacje – odporność w procesie transformacji energetycznej". Jednym z kluczowych wniosków przedstawionych przez ekspertów jest konieczność rozwijania rozproszonych źródeł energii w oparciu m.in. o odnawialne źródła energii. Decyzja o budowie elektrowni atomowej o mocy prawie 4000 MWe idzie dokładnie w przeciwnym kierunku – zauważa Niemczyk.
Komentarz Redakcji
Po raz pierwszy widzimy rzetelny i odpowiedzialny przekaz, także w mediach promujących wyraźnie budowę elektrowni jądrowych. Warto przejrzeć poniższe relacje.
„Łatwo jest krytykować wszystko wokół, kiedy nie ponosi się odpowiedzialności za losy tysięcy miejsc pracy, a więc tysięcy ludzi i ich rodzin. Ale umowy społecznej nie szanują również politycy z obecnej koalicji rządzącej - zaznacza Bogusław Hutek. - Obiecali, że ją błyskawicznie notyfikują w Komisji Europejskiej. Przez półtora roku nie zrobili tego. Jeśli sprawy nie dopilnują, istnieje ryzyko konieczności zwrotu dopłat otrzymanych przez spółki węglowe do budżetu państwa, co oznaczać będzie ich upadłość - konkluduje Bogusław Hutek.
Komentarz Redakcji
Politycy tej Koalicji na czele z Ministrą Przemysłu obiecywali i starali się notyfikować w KE coś, co od początku było nierealne. Polityczne umowa podpisana między rządem PiS a branżą górniczą. Pan Hutek i inni działacze to wiedzą. Może bardziej dziś, kiedy podatnicy dopłacają do górnictwa- bagatela 9 mld zł rocznie, a koszt wydobycia węgla to ponad 800 zł, gdy go na rynku europejskim można kupić po ok 500 zł. Związki zawodowe też są odpowiedzialne za stan górnictwa. Ich przedstawiciele siedzą w radach nadzorczych spółek górniczych. Pamiętamy inną Solidarność sprzed 89 r, kiedy broniła miejsc pracy i sprawiedliwej restrukturyzacji firm, a nie tylko nieuzasadnionych apanaży aktywistów związkowych i wysysania pieniędzy z budżetu.
Mówienie o tym, że mamy węgla na kilkaset lat i powinniśmy go wydobywać za wszelką cenę jest sprzeczne z zasadami zdrowego rozsądku, to zaklinanie rzeczywistości – mówi „DZ” Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w latach 1997-2001, w czasach PRL działacz opozycji, w 1989 r. - z ramienia Komitetu Obywatelskiego ,,Solidarność” - poseł w Sejmie Kontraktowym.
Nasz miks energetyczny przechodzi istotne przeobrażenia – potwierdza to najnowszy miesięcznik Forum Energii. Z analizy wynika, że w kwietniu 2025 r. węgiel odpowiadał już za mniej niż połowę produkcji energii elektrycznej – to najniższy udział w historii. Coraz silniejszą pozycję zyskują natomiast odnawialne źródła energii. Istotną rolę odegrało również bardzo niskie zapotrzebowanie na energię.
„Na dotacjach do górnictwa powinno się uczyć studentów ekonomii. Subsydiowany węgiel ze Śląska wypycha z rynku surowiec z teoretycznie najlepszej, najwydajniejszej polskiej kopalni, jaką jest Lubelski Węgiel Bogdanka, która musi ograniczać wydobycie. – Dotacje zniszczyły rynek węgla. Zero rachunku ekonomicznego – oskarżał na posiedzeniu Mariusz Romańczuk, szef „Solidarności” w Bogdance.”
Pomimo transformacji energetycznej i deklaracji odchodzenia od węgla, górnicze pensje wciąż są jednymi z najwyższych w Polsce. Średnia miesięczna płaca w sektorze wynosiła 12,3 tys. zł brutto. Liczba pracowników jednak maleje, a tempo wzrostu wynagrodzeń w branży jest wolniejsze niż w całej gospodarce — opisuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jastrzębska Spółka Węglowa S.A. ( JSW) – największy w Polsce producent węgla koksowego wysokiej jakości i największa komercyjna grupa koksowni w Unii Europejskiej. Obszar wydobywczy Grupy ulokowany jest w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym.
JSW po raz kolejny sięga po środki z funduszu stabilizacyjnego – tym razem umorzono certyfikaty inwestycyjne warte 300 mln zł. Poza tym JSW chce odzyskać 1,6 mld zł podatku.
Pierwszy kwartał 2025 roku okazał się rekordowy dla Taurona. Okazuje się, że właśnie infrastruktura sieciowa – objęta systemem regulacyjnym, z gwarantowanym WACC – odpowiada za stabilność i siłę finansową Tauronu. Nic więc dziwnego, że coraz rzadziej wraca się do pomysłów wydzielenia spółek dystrybucyjnych z grup energetycznych, choć jeszcze na początku obecnej kadencji rządu temat ten pojawiał się w przestrzeni publicznej.
Komentarz redakcji
Obywatelska, rozproszona energetyka winna naciskać na wydzielenie operatorów sieci dystrybucyjnych -OSD. Bowiem jak np.Tauron zrzeszający produkcję i dystrybucję ma być neutralnym operatorem w przyłączaniu i korzystaniu z energii z OZE, innych źródeł i producentów ? Nijak- kiedy ma swoje elektrownie kopalne o ostatnio coraz bardziej odnawialne. Przecież będzie je preferował podtrzymując monopol. Trzeba wydzielić OSD z koncernów PGE, Enea, Energa i Tauronu! Ponoć takie były deklaracje przez 1,5 rokiem Koalicji Obywatelskiej!?
Polska ma najwyższą cenę energii w Europie? Eksperci przekonują, że od dwóch lat widzimy sukcesywne spadki na rynku hurtowym. Jednak wyznacznikiem dla nas powinien być przede wszystkim system handlu emisjami ETS.
Cena energii w decydującej mierze będzie zależała od cen uprawnień do emisji CO2. Cena uprawnień do emisji będzie głównym czynnikiem wpływającym na wzrosty lub spadki cen energii na rynku hurtowym w Polsce – wskazuje w wnp.pl Bartosz Krysta, członek zarządu Enei.
Zieloni oraz lewica wniosły o powołanie parlamentarnej komisji śledczej. Jej zadaniem byłoby zbadanie, dlaczego za poprzednich rządów Wielkiej Koalicji (czyli CDU/CSU i SPD) Niemcy tak bardzo uzależniły się od rosyjskiego gazu.
Pierwszą osobą, która miałaby stanąć przed takim organem, jest była szefowa niemieckiego rządu Angela Merkel. Miałaby ona zeznać, dlaczego gabinet przez lata ukrywał informację o energetycznej zależności kraju od Rosji. W przekazie medialnym przez lata dominowało, że inwestycja w gazociąg to „prywatne przedsięwzięcie biznesowe”.
^menu
Dzień po ogromnej awarii systemu energetycznego na Półwyspie Iberyjskim największe europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej wezwało do wprowadzenia bardziej restrykcyjnych zasad ochrony znajdujących się w Europie elektrowni fotowoltaicznych. Na ryzyko mają być zwłaszcza narażone mniejsze instalacje należące do prosumentów.
Na rynku pojawiają się już oferty 1600 zł netto za kilowatopik, ale to chyba nie koniec jazdy w dół. Zwłaszcza że są już pierwsze przymiarki do sprzedaży instalacji używanych, które można nabyć od syndyków. Tak, producenci energii z dużych farm fotowoltaicznych stanęli u progu bankructwa. Wszystko przez skrajnie niskie ceny oferowane przez państwowych monopolistów, coraz częściej jest to mniej niż 20 groszy netto za kilowatogodzinę, a to dla wielu firm oznacza brak wystarczających środków na spłatę raty kredytu.
Strategia transformacji ciepłownictwa do 2040 r. trafi do konsultacji i będzie gotowa jeszcze w tym roku - poinformowała PAP wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska. Zapowiedziała, że resort zamierza opisywać założenia do strategii w sukcesywnie przekazywanych komunikatach.
Komentarz:
Bardzo ważne słowa i działanie strategiczne ministry Zielińskiej i zespołu doradczego w MKiŚ. Ciepłownictwo bardzo odstaje w planach transformacji, chętnie zamiast na OZE zawiesza się na emisyjnym gazie, spalaniu drewna z lasów, które potrzebne jest nie do kotłów ale na innych polach gospodarki.
Magazyny energii to przyszłość stabilnego, bezpiecznego systemu energetycznego. Jednak żeby mogły się rozwijać, to muszą mieć jasno określone modele przychodowe - wskazywano w trakcie sesji "Magazynowanie energii", która odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Problemem - wskazywała Barbara Adamska - jest z kolei brak odpowiednich modeli wynagradzania za usługi świadczone przez magazyny energii na rzecz systemu. Obecnie jedyną usługą, którą magazyny energii mogą świadczyć na rynku, jest udział w aukcjach rynku mocy. Potrzeba jednak wprowadzenia modeli wynagradzania magazynów za usługi elastyczności systemu elektroenergetycznego.
- To, że jest tylko rynek mocy, to nie służy nikomu - mówiła Barbara Adamska.
Nawet idealna pogoda nie pomoże, gdy nie ma gdzie magazynować energii. Właściciele instalacji PV już przez 54 dni w tym roku musieli ograniczać produkcję – czasem aż do zera. A to dopiero początek problemów.
Stacja Choczewo zajmuje teren o powierzchni 25 hektarów i jest największą stacją elektroenergetyczną tego typu w Polsce. Zakończenie budowy i uruchomienie stacji jest planowane w 2027 r. Stacja 400 kV to jeden z elementów infrastruktury elektroenergetycznej, dzięki której Polskie Sieci Elektroenergetyczne będą mogły dostarczyć energię elektryczną wyprodukowaną przez morskie farmy wiatrowe na Bałtyku do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, a co za tym idzie przekazać ją odbiorcom w całym kraju. Za inwestycję odpowiadają firmy z Trójmiasta: SPIE Energy Poland SA i Elfeko SA.
Na polskim wybrzeżu rozpoczęła się budowa morskich farm wiatrowych. Koszt budowy wszystkich takich projektów wyniesie więcej niż elektrownia jądrowa. - To nie jest pieśń przyszłości. Mówimy o perspektywie mierzonej w miesiącach, nie dekadach - mówi wnp.pl Arkadiusz Ratajczak, ekspert Baker McKenzie.
Zespół Brzóski zwrócił uwagę, że w Niemczech i Wielkiej Brytanii działają systemy umożliwiające dostęp do informacji o dostępnej mocy przyłączeniowej, a inwestorzy mają możliwość monitorowania procesów przyłączeniowych. W Hiszpanii funkcjonuje natomiast interaktywna, internetowa mapa pokazująca wolne miejsca przyłączeniowe. Zdaniem ekspertów Brzóski właśnie takie rozwiązanie powinno zostać powielone w Polsce.
– Naszym celem jest zapewnienie inwestorom dostępu do rzetelnej i przejrzystej informacji, niezbędnej do podejmowania trafnych decyzji – zapewnia Marek Szymankiewicz, prezes Enei Operator.
Morska energetyka wiatrowa to w Polsce nadal nowy sektor. Prądu jeszcze nie produkuje, ale już podjął decyzje o budowie wiatraków o mocy ponad 4 GW. Teraz stoi na progu aukcyjnej fazy rozwoju. Najpewniej otworzą ją ceny prądu wyższe niż w tzw. I fazie, bo technologia zdrożała. Dobra wiadomość jest taka, że sektor widzi możliwości obcięcia kosztów produkcji prądu. Pokazał, co jego zdaniem musi się stać. Dla Polski to ważne, bo offshorowe plany aukcyjne sięgają 12 GW.
Enea pozyskała 9,13 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy na rozwój nowoczesnej infrastruktury dystrybucyjnej w północno-zachodniej Polsce. Środki zostaną przeznaczone m.in. na budowę cyfrowej sieci, która ma umożliwić lepsze wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. To największy jak dotąd zastrzyk kapitału dla spółki z Funduszu Wsparcia Energetyki.
– Zbudujemy szybko reagującą, cyfrową sieć elektroenergetyczną, obsługującą źródła słoneczne i wiatrowe, przewidującą ich zachowanie z wyprzedzeniem. Tak, aby maksymalnie wykorzystać zieloną energię – zapowiedział prezes Enei Grzegorz Kinelski podczas konferencji prasowej.
Wzrost zapotrzebowania na energię bez odpowiedniego rozwoju infrastruktury to przepis na katastrofę. Operatorzy telekomunikacyjni doskonale zdają sobie sprawę z konsekwencji braku inwestycji w sieci – przeciążenia, awarie, utrata klientów. Tymczasem w polskiej energetyce przez lata ignorowano ostrzeżenia ekspertów, którzy już dekadę temu alarmowali, że bez rozbudowy sieci przesyłowych Polska stanie w obliczu kryzysu energetycznego. I rzeczywiście, zużycie energii rosło szybciej niż możliwości przesyłowe i wytwórcze, a przewidywania o możliwym blackoucie były jedynie kwestią czasu.
W Łebie otwarto pierwszą w Polsce bazę operacyjno-serwisową dla morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, realizowanej wspólnie z kanadyjskim Northland Power. Uruchomienie farmy planowane jest na 2026 rok. Inwestycja ta jest częścią największego w historii programu inwestycji w polską energetykę, o wartości sięgającej 380 mld zł. Projekt Baltic Power to nie tylko krok w stronę zrównoważonego rozwoju, ale także znaczący wkład w transformację energetyczną kraju.
Nowy raport Greenpeace Polska pokazuje, że szybki rozwój odnawialnych źródeł energii przebija przewidywania ośrodków analitycznych i rządów z całego świata. Trend niedoszacowania OZE wyjątkowo wyraźnie widać w Polsce, co ma liczne negatywne konsekwencje, w tym przyczynia się do wysokich cen energii. "Najwyższy czas, aby rząd zaktualizował prognozy, aby w pełni wykorzystać potencjał taniej i czystej energii oraz wzmocnić niezależność energetyczną Polski" — czytamy.
Nawet 200-300 tys. m.sześc. wody będzie mógł pomieścić podziemny magazyn ciepła, który spółka ECO chce wybudować w Opolu. Będzie to największa taka konstrukcja w Polsce. - W niepewnej sytuacji energetycznej warto budować takie zbiorniki - mówi naukowiec z Wrocławia.
Net-Zero Industry Act to kolejna inicjatywa ustawodawcza Unii Europejskiej związana z transformacją energetyczną. Legislacja przyjęta w ramach Net-Zero Industry Act ma wspierać przede wszystkim rozwój unijnego przemysłu związanego z czystymi technologiami w energetyce. NZIA ma być odpowiedzią Unii Europejskiej na ulgi i preferencje oferowane producentom m.in. paneli fotowoltaicznych i baterii w Chinach i Stanach Zjednoczonych.
^menu
Parlament Europejski zdecydował się na ustępstwa wobec producentów samochodów, oficjalnie popierając złagodzenie niektórych regulacji dotyczących emisji CO2. To efekt "dialogu strategicznego na temat przyszłości przemysłu motoryzacyjnego", zainicjowanego w styczniu i prowadzonego z udziałem 22 kluczowych przedstawicieli branży.
Ostatnie dni przyniosły w Polsce wyczekane opady deszczu. Jest to szczególnie istotne w tym roku, gdy rośliny zostały osłabione przez suszę i przeplatankę dużego ciepła i zimna. Jak opowiadał na antenie TVN24 meteorolog Michał Brennek, przez zmiany klimatyczne w przyszłości może czekać nas więcej takich kontrastów.
Ze wstępnych szacunków wynika, że do 2032 r. do Polski ma trafić 153 mld zł wsparcia w związku z wdrożeniem systemu ETS II - poinformowała w środę wiceminister klimatu Urszula Zielińska. Dodała, że trwają rozmowy z państwami UE w sprawie m.in. okresów przejściowych.
Chińskie emisje w pierwszym kwartale 2025 roku spadły rokrocznie o 1,6%. Po raz pierwszy w historii jest to efekt rozwoju źródeł bezemisyjnych.
Niemiecki sąd oddalił w środę pozew peruwiańskiego rolnika, który domagał się odszkodowania od koncernu RWE. Chociaż sąd orzekł na niekorzyść powoda, to według ekologów ustanowił pewien precedens prawny, uznając, że najwięksi emitenci gazów cieplarnianych mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za efekty swojej działalności, w zależności od skali ryzyka. Sprawa Saula Luciano Lliuyi ciągnęła się przez ok. 10 lat.
Morze Kaspijskie, największy śródlądowy akwen na Ziemi, stoi w obliczu dramatycznych zmian. Jego poziom wód gwałtownie spada, co zagraża ekosystemom, lokalnym społecznościom i gospodarce regionu – informuje National Geographic Polska. Czy ten olbrzymi zbiornik wodny czeka los niemal całkowicie wyschniętego Morza Aralskiego?
^menu
Polski Alarm Smogowy po raz kolejny opublikował informacje na temat kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, posługując się najnowszymi cenami paliw i nośników energii z maja 2025 r. Spośród popularnych metod ogrzewania najmniej opłacalne dla typowego domu jest wciąż ogrzewanie olejowe, gazowe i spalanie drewna w “kopciuchu”. Ogrzewanie pelletem kosztować nas będzie więcej niż wszystkimi typami pomp ciepła i węglem. Jak zwykle liderem pozostaje gruntowa pompa ciepła z ogrzewaniem podłogowym, która generuje aktualnie koszty ponad dwukrotnie niższe niż kocioł gazowy.
^menu
Radosław Gawlik, Hanna Schudy, Witold Miklaszewski
Wydaje: Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA przy współpracy przedstawicieli Ogólnopolskiej Koalicji "Rozwój TAK - Odkrywki NIE".
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, ul. Białoskórnicza 26, 50-134 Wrocław
Energia obywatelska na rozdrożu. |
Najdroższy projekt w Polsce pod lupą. EKO-UNIA ujawnia (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) maj (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) kwiecień 2025 |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) marzec 2025 |
Energia kobiet w transformacji regionu zgorzeleckiego vol. 2 |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) luty (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |